Moje perfumy

Hej!
Chcę pokazać Wam dzisiaj moją kolekcję perfum. Jest ona dość nietypowa. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich zaciekawi. Nie jest to kolekcja, która może z dumą zdobić toaletkę, ale dla mnie jednak ważniejszy jest zapach.
Niestety nie posiadam pełnowymiarowych butelek. Powodem tego jest przede wszystkim cena, nie mogę sobie pozwolić na flakon perfum za 200zł. Drugim powodem jest to,że mi perfumy się bardzo szybko nudzą i nie wyobrażam sobie mieć tylko jeden zapach. Perfumy,które ja posiadam można kupić przez internet za około 20zł, ale w większej ilości sztuk są tańsze. Nie wiem co je odróżnia od pełnowymiarowych, podobno są to podróbki, ja się na tym nie znam. Za to jestem pewna,że ich zapachy nie różnią się niczym od oryginału.Możliwe,że są mniej trwałe,chociaż i na to nie narzekam :)

Tak wygląda moja cała kolekcja:

Buteleczka to tak zwany "długopis"- bardzo wygodna, można ją wszędzie zabrać ze sobą. Zapakowana w plastikową foremkę i kartonowe pudełko.

 Przedstawię Wam teraz każdy zapach z osobna pokazując przy okazji oryginalny flakon.

Flora By Gucci- moje nr 1, to perfumy, z którymi się już nie rozstanę :) zapach słodki i trwały, nie przepadam za ciężkimi zapachami a ten jest idealny, no i zawiera moją ukochaną piwonię

Nuta głowy: cytrusy, piwonia.
Nuta serca: osmanthus, róża, nuty owocowe.
Nuta podstawowa: drzewo sandałowe, paczula.

 Lacoste Touch of pink- miałam kiedyś ich podróbkę z Bi-es i bardzo mi się podobały, teraz wolałabym mieć te drugie Joy of pink

Linia głowy - czerwona pomarańcza, liść kolendry, kardamon

Linia serca - liść fiołka, jaśmin, nasiona marchwi
Linia podstawy - sandałowiec, piżmo, wanilia

Carolina Herrera 212 sexy- kolejny słodki zapach, który bardzo lubię
Nuty zapachowe: bergamot, gardenia, pelargonia, różowy pieprz, orientalne korzenie, wanilia, białe piżmo, drzewo sandałowe

Dior J'adore- tych perfum nie muszę Wam przedstawiać, kultowy zapach Diora, który również mi przypadł do gustu, ale przyznaję,że już trochę mi się znudziły :) odstawię je na jakiś czas
 

Nuty głowy: mandarynka, liście bluszczu, kwiaty champaka.

Nuty serca: jaśmin, damasceńska śliwa, fiołek, storczyki, róże.
Nuta głębi: drewno amarantusa, jeżyny, piżmo

Hugo Boss Orange- świeży, słodki zapach, dobry na lato
Nuty głowy: jabłka
Nuty serca: białe kwiaty, kwiat pomarańczy
Nuty bazy: sandałowiec, drzewo oliwne, wanilia

Armani Code- zapach na początku nie przypadł mi do gustu, ale teraz go uwielbiam, jest ciężki i trwały

Nuty zapachowe: pomarańcza, biga rade (gorzka pomarańcza), imbir, miód, drzewo sandałowe

Paco Rabanne Lady Million- marzyłam o tym zapachu, ale zawiodłam się. Dla mnie jest on okropny, zdecydowanie wolę męskie wydanie :)
Nuty zapachowe:  kwiat neroli, cytryna, słodka malina, kwiat pomarańczy, jaśmin, miód, paczula

 
















Chanel Coco Mademoiselle- kolejny kultowy zapach, mnie on tak do końca nie zachwyca, ale czasem lubię nim pachnieć

nuta głowy: sycylijska pomarańcza, kalambriańska bergamota
nuta serca: róża, orientalny jaśmin
nuta bazy: indonezyjska paczula, haitańska wetiweria, wanilia z Réunion, białe piżmo

Giorgio Armani Acqua di Gioia- to mój ostatni nabytek, od kiedy pierwszy raz powąchałam w drogerii stwierdziłam,że muszę je mieć. Kupiłam nawet ich odpowiednik w FM, który niestety okazał się śmierdzielem :) 

Głowa:  mięta, limonka Serce:  jaśmin, nuty wodne Podstawa: labdanum, cedr

To by było na tyle.Tak jak widzicie moja kolekcja warta jest 180zł i przy tym mam aż 9 różnych zapachów :) Przepraszam Was za ten chaos w poście, miałam duży problem ze zdjęciami, cały czas się mieszały z tekstem, nie mogłam ich umieścić w miejscu, w którym bym chciała. Mam nadzieję,że jest to czytelne :)

A jakie są Wasze ulubione perfumy? Może akurat coś ciekawego mi polecicie?

Życzę udanego weekendu :)