Ziele fiołka trójbarwnego(bratka) poznałam jak miałam kilkanaście lat. Wiadomo,że w tym wieku ma się problemy z cerą. Mama kupowała mi go w postaci herbatki do zaparzania. Z rezultatów byłam zadowolona, jedyne co mi nie odpowiadało to postać przyjmowania, napar był nieprzyjemny w smaku. Dlatego z chęcią wypróbowałam bratka w formie tabletek. Byłam ciekawa czy będzie miał taką samą skuteczność i nie zawiodłam się.
Opis producenta:
BRATEK PLUS suplement diety zawiera wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego, którego działanie wspiera cynk. BRATEK PLUS
suplement diety został opracowany z myślą o osobach, dbających o
utrzymanie prawidłowego stanu skóry, także w okresie dojrzewania.
Wyciąg
z ziela fiołka trójbarwnego, dzięki zawartości flawonoidów wspomaga
procesy przemiany materii, co pomaga eliminować szkodliwe substancje z
organizmu. Cynk pomaga zachować zdrową skórę.
Moja opinia:
W pierwszym etapie stosowania pojawia się wzmożony wysyp krostek, który trzeba jakoś przetrzymać. To jest normalna reakcja, skóra zaczyna się oczyszczać. Warto o tym wiedzieć bo czytałam, że dziewczyny zniechęcają się już na samym początku i przerywają stosowanie. Później jest już tylko lepiej. Wypryski pojawiają się coraz rzadziej. U mnie rezultaty zaczynały być widoczne po 3 tygodniach. Miałam problem z krostkami na brodzie, w okolicach żuchwy i na czole. Teraz moja skóra jest gładka, wypryski pojawiają się sporadycznie. Jeżeli miałabym teraz wybierać to zdecydowanie wolę formę tabletek- jest dużo wygodniejsza w stosowaniu a skuteczność jest taka sama. Szczerze polecam dziewczynom, które mają problemy z cerą pomimo, że nie są już nastolatkami.
Dostępność: lista aptek, w których można kupić Bratek Plus
Cena: 10-12zł/ 50szt.
A Wy stosowałyście Bratka?
Życzę udanego weekendu. Mam nadzieję,że Wasz będzie lepszy niż mój, dopadła mnie w końcu choroba i nie pozostaje mi nic innego jak leżeć w łóżku...
Na szczęście mój okres dojrzewania obył się bez problemów z cerą:) Ale znając moje szczęście pewnie na starość mnie "wypryszczy":D No to kuruj się, obyś jak najszybciej stanęła na nogi:)
OdpowiedzUsuńMuszę podsunąć je chłopakowi, bo coś mu się ostatnio cera pogorszyła :)
OdpowiedzUsuńmi też pomógł,intensywnosc pryszczy sie stanowczo po nim zmniejszyła :)
OdpowiedzUsuńO proszę i niedrogi! :)
OdpowiedzUsuńchyba się skusze na ten specyfik :)
OdpowiedzUsuńkiedyś chciałam wypróbować, ale jakoś nie doszłam nigdy do apteki. może za jakis czas sie skuszę po takiej recenzji :)
OdpowiedzUsuńWitam koleżankę z Lublina ;)dużo dobrego słyszałam o tych tabletkach chciałam je kupić ostatnio ale nie mogłam ich znaleść w pobliskich aptekach . Może wiesz gdzie można je kupić w Lublinie?:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również witam :) wejdź na tą stronę z listą aptek, tam jest kilka w Lublinie gdzie można je kupić, albo zamówić
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź;*:)
UsuńStosowałam i jestem bardzo zadowolona, działają tak jak obiecuje producent;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie brałam bratka, moja znajoma brała na trądzik kiedyś ale jej nie pomógł. Leż w łóżku i szybko zdrowiej. Widzimy się w sobotę:)
OdpowiedzUsuńMi problemy z cerą zaczęły się po ciąży - szkoda, że nie słyszałam wtedy o tym specyfiku bo może obyło by się bez testowana różnych mazideł :P teraz już jest ok całe szczęście - Zdrówka życzę - zapraszam do mnie na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńKochana, zdrowiej, bo w sobotę się widzimy :***
OdpowiedzUsuństosowalam kiedys, jednak szybko przestalam i sama nie wiem jak u mnie wykazywalby dzialanie, chyba powroce :)
OdpowiedzUsuńchetnie zaobserwuje;)
zapraszam na ROZDANIE:)
http://krystiblog.blogspot.com/2012/12/rozdanie.html
Życzę Ci powrotu do zdrowia! :) Ja kiedyś dużo czytałam właśnie o herbatkach z bratka, ale ostatecznie go nie testowałam. Teraz póki co (tfu! tfu! :)) moja cera się uspokoiła, ale gdyby coś to może go wypróbuję w połączeniu z pastą cynkową, tym bardziej, że myślałam, że jest dużo droższy :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za suplementami, więc raczej ich unikam :) Mnie też chyba zaczyna coś brać, bo ciągle kicham i smarkam. Dobrze, że chłopcy pojechali do dziadków, bo przynajmniej ich nie zarażę :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :*
Otagowałam Cię :) Szczegóły u mnie;)
OdpowiedzUsuń