expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 6 marca 2013

Lakierowo- My Secret Berry Lea

Lakier, o którym piszę gości już w mojej kosmetyczce od ponad roku. Był częścią jednej z limitowanych kolekcji. Jest to bardzo ciemny fiolet, który w słabym świetle wygląda czasami jak czarny, na zdjęciach w świetle dziennym również nie oddaje swojego rzeczywistego koloru.
Światło dzienne
 My Secret- Berry Lea 153

Z lampą


Zdjęcia z lampą najlepiej oddają jego kolor. Mój lakier już nieco zgęstniał i ciężko się nim maluje, ma jeszcze jeden minus- trafił mi się felerny egzemplarz bo pędzelek w nim jest wygięty co jeszcze bardziej utrudnia mi aplikację. Ogólnie lubię lakiery z tej firmy, szybko wysychają i utrzymują się na paznokciach 2-3dni dla mnie to w zupełności wystarcza.
Zdjęcia robiłam już jakiś czas temu, obecnie mam bardzo krótkie paznokcie i muszę się wstrzymać z malowaniem paznokci bo jestem w trakcie kuracji odżywką Eveline 8w1.

13 komentarzy:

  1. Ciekawy kolor. Przypomniałaś mi o odżywce, dawno jej nie aplikowałam, a chyba moim paznokciom by się przydało;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor bardzo ciekawy ;]
    Daj znać jak paznokcie pod odżywce ;] Ja ciągle się zastanawiam nad jej kupnem. Bo w sumie jedne ją chwalą, a inne narzekają... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się obawiałam, ale postanowiłam zaryzykować :)

      Usuń
  3. Bardzo ładny ten lakier :) Lubie takie ponuraki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. kolorek bardzo pozytywny-fajnie wyglada na pazurkach

    OdpowiedzUsuń
  5. jagódkowy kolor :) lubię te lakiery

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię te lakiery z My Secret i ten kolorek również bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za ciemnymi kolorami lakieru.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)