expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 2 grudnia 2016

Coconut Snowflake- Kringle Candle

Zaopatrzyłam się ostatnio w kilka ciekawych zapachów w postaci świeczek i wosków. Większość z nich będzie odpowiednia na nadchodzący czas świąteczny i zimę. Postaram się w najbliższym czasie kilka z nich przetestować i napisać co o nich sądzę.
Świeczka, którą dzisiaj opisuję jest ze mną już od poprzedniej zimy, musiała poczekać na swoją kolej bo na lato i jesień nie pasuje zupełnie :)



Do zakupu skusił mnie ciekawy kolor opakowania i apetyczne zdjęcie na wieczku- firma dobrze wie jak zachęcić klienta :) "Delikatny i słodki zapach świeżo upieczonych kokosowych ciasteczek"- tak brzmi opis producenta z którym zgadzam się w 100%. Jedynie słowo delikatny nie pasuje mi tutaj tak do końca, jeżeli coś jest słodkie to znowu nie może być delikatne- a przynajmniej w tym przypadku nie jest.
Na pierwszym planie wyczuwam tutaj kokosowe, polukrowane ciasteczko- takie jak na zdjęciu. Z ciekawości czytałam opinie innych i dowiedziałam się, że są w nim wyczuwane nuty mięty- ja ich nie dostrzegłam. Jednak po chwili zastanowienia stwierdziłam, że jest w nim taki przyjemny chłód- to właśnie ta mięta. Jest to intensywny zapach, długo utrzymuje się w powietrzu. Polecam na przedświąteczne przygotowania- z pewnością nada im odpowiedniego klimatu :)

Zapach ten w trzech postaciach możecie kupić na goodies.pl

A może już go znacie?

9 komentarzy:

  1. Oj oj taki zapach to dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie, lubię takie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny zapach! bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem, jak to pachnie! Kokos i w tle miętowy chłód - może być interesująco. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo musi to być cudny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobiłaś mi na niego chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uwielbiam super zapachy do kąpieli. Teraz po uzdatnieniu wody kranowej w takiej aromatycznej kąþieli mogę przebywać dłużej. Filtr pryszicowo-kąpielowy z systemem kdf uzdatnia tak wodę, że usuwa z niej chlor i fluor oraz osad mineralny - oto zagadka dlaczego kąpielowa woda nie przesusza mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)