expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

wtorek, 1 kwietnia 2014

Różowy piasek Wibo

Witajcie!
Lakiery piaskowe są już od jakiegoś czasu na rynku kosmetycznym. Ja od samego początku nie byłam nimi zachwycona i nawet nie czułam takiej potrzeby aby wypróbować chociaż jeden z nich. Zmieniłam zdanie gdy w zimie pojawiła się kolekcja Lovely Snow Dust, była trudno dostępna, ale udało mi się zdobyć wszystkie trzy. Tutaj możecie je zobaczyć: biały, złoty, srebrny.
Ostatnio przeglądając blogi zauważyłam lakier piaskowy w kolorze różowym, tak mi się spodobał, że musiałam go poszukać w Rossmanie. Znalezienie go nie było trudne, lakier po prostu stał i czekał na mnie :)


Na zdjęciach nie udało mi się tego uchwycić, ale lakier pięknie mieni się na fioletowo- najlepszy efekt daje w słońcu. Bardzo polubiłam lakiery piaskowe z kilku względów: szybko wysychają, dobrze rozprowadzają się na paznokciach, mają dobrą trwałość (na trzeci dzień końcówki się lekko ścierają a reszta jest nienaruszona) i na końcu najlepsze- gdy dotkniemy palcem jeszcze świeżego lakieru to ślad nie jest tak widoczny jak w przypadku zwykłych.
Potrzebowałam trochę czasu żeby się do nich przekonać, ale lepiej późno niż wcale :)Teraz czekam na nową kolekcję piasków Lovely- mają być już w kwietniu w sklepach.

A Wy lubicie piaskowe lakiery?

31 komentarzy:

  1. Piaski, jakoś nie mogę się do nich przekonać :-) U kogoś jestem na tak ale u siebie raczej nie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny jest :) ja mam akurat ten kolor w wersji matowej

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam trzy odcienie, ale ten różowy zdecydowanie wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie mialam piaskowcow, ale poczekam z Tobą na Lovusie i może się przełamię ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie będą trudno dostępne jak to bywa z nowymi seriami...

      Usuń
  5. Bardzo ładny efekt :) Ja też już nie mogę się doczekać nowej kolekcji piaskowych lakierów Lovely:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, szczególnie tej brzoskwinki ♥

      Usuń
  6. Bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach :) Lubię piaskowe lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przyjemnie się prezentuje ;)) Piaski lubię oglądać tylko u kogoś ;D Mnie do kupna nie kuszą ;D Jak sobie pomyślę ile energii musiałabym włożyć do jego zmycia ... :D heh

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny jest ! :) ale miałam czerwony z wibo tez najprawdopodobniej z tej serii i wielki problem miałam ze zmyciem :(

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękny jest ten róż!!! ♥ mam też czarny i oba uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny lakier sama bym sie na niego skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też lubię lakiery piaskowe :) Ten jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten lakier- piękny kolor, no i bardzo trwały. Denerwuje mnie tylko to, że ciężko się go pozbyć z paznokci potem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiem Ci, że dzisiaj go zmywałam i to bez żadnego problemu, nawet lepiej się zmywał niż niektóre zwykłe lakiery

      Usuń
  13. Przepięknie się mieni w słońcu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten sam piasek :) Jest przepiękny :))

    Niedługo u siebie na blogu ukażą się zdjęcia efektu lakieru na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam pod Twoim postem, że muszę go kupić i przy najbliższej okazji kupiłam :)

      Usuń
  15. To byl moj drugi piaskowy nabytek, pierwszym byl lakier Sally Hansen.
    Wlasnie kupilam rowniez ten sam kolor co Ty. Uwielbiam takie odcienie i faktycznie pieknie sie mieni. Moim zdaniem na wielki plus zasluguje to ze az tak bardzo nie haczy ubran, bo ma male drobinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest bardziej gładki na paznokciach niż np Lovely snow dust

      Usuń
  16. podoba mi się efekt u kogoś, ale u mnie byłby niepraktyczny - ja maluję paznokcie tylko na wyjście gdzieś, a potem szybko zmywam, Michał gryzie moje palce więc zaraz by się najadł lakieru ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie mam do nich przekonania. Fajnie wyglądają ale mam wrażenie że ciężko się zmywają.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)