expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 21 listopada 2012

Makijaż: Różowy neonek

Wczoraj postanowiłam trochę zaszaleć z makijażem i sięgnęłam po dwa kolory z palety Sleek Acid: biały i różowy :)
No i wyszło mi coś takiego...
sleek acid



Różowy cień nałożyłam na całą górną powiekę, a biały w wewnętrzne kąciki. Oczywiście nie mogło się obyć bez czarnej kreski :)  Pigmentacja białego cienia pozostawia wiele do życzenia- jest to najgorszy cień z całej palety. Chyba muszę poszukać bieli gdzieś poza Sleekiem.
Duże ukłony natomiast należą się bazie Artdeco- cień  świetnie się utrzymał przez cały dzień i wcale nie stracił na intensywności!
sleek acid


sleek acid
Chciałam zobaczyć czy zdjęcie wyjdzie z lampą, tutaj makijaż dobrze widać, ale jak będzie mniej intensywny to może już nie być tak dobrze
Powiało trochę latem :) Ale ja nawet w zimie mogę się tak malować
Lubicie takie makijaże czy są zbyt intensywne dla Was?

Pozdrawiam,

23 komentarze:

  1. Jaki neonek ;) sama pewnie bym go nie użyła ale prezentuje się pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię ogladać takie makijaże, na moich oczach też :)

      Usuń
  2. Ja nie wiem jak ty to robisz ale w każdym makijażu jest ci bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy tak ciemnej oprawie oczu ten róż idealnie Ci pasuje, w ogóle kolory typu fiolet, róż bardzo do Ciebie pasują :) A jeżeli szukasz intensywnej bieli to Kochana polecam Ci Revlon ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Makijaż piękny - tym bardziej zimą, trzeba przecież rozweselić te szare ulice :) Kolor cienia jest zjawiskowy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo odważny i z pewnością nie dla mnie :) ale Tobie w nim ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A Inglotowy biały? Sama go nie mam ale mam cieliste cienie z Inglota i są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie myślałam nad Inglotem i Kobo, na pewno coś z tych wybiorę

      Usuń
  7. Monika z tego co zauważyłam to świetnie wyglądasz w każdym makijażu. Ja za tak intensywnym różowym cieniem nie przepadam ale Ty wyglądasz bardzo ładnie i aż miło popatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. to prawda,bardzo powialo latem:) niestety nie bardzo widac ta biel i nie do konca to zachwyca. sprobuj z bialym cieniem kobo,ktory jest bardzo napigmentowany:)
    ale cokolwiek Ty bys miala na powiece i tak bede uwielbiam Twoje oczy i patrzec na nie z zachwytem hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)Przejdę się po drogeriach i poszukam intensywnej bieli.

      Usuń
  9. Do podbicia białego cienia warto użyć białej kredki-bazy [np te z Nyx]. Podobno biel KOBO daje radę, ale z mojego doświadczenia wynika, że ogólnie ten kolor bywa słabo napigmentowany. A makijaż fajny :) Kusi, aby pokombinować z różem Essence [z limitki], bo paletki Sleeka jeszcze się nie dorobiłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie biała kredka z Nyxa jest na mojej liście zakupów :) mogłam użyć białej z Essence, ale nie pomyślałam...

      Usuń
  10. bardzo fajnie to u Ciebie wygląda tylko faktycznie tej bieli nie widać. Ja mam kilka białych cieni ale z żadnego nie jestem do końca zadowolona. No może z trio z Manhattana była zadowolona- miałam zestaw do smokey eyes na własny ślub

    OdpowiedzUsuń
  11. prześlicznie! wyglądasz uroczo :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajowy :D Najlepsza biel jaką mam to Miyo White, ale pamietam, że nie masz do niej dostępu ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam,że u Ciebie Miyo się dobrze spisuje, ja muszę z innej firmy poszukać

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)