expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 18 maja 2013

Makijaż cieniami Kobo

To już moje trzecie podejście do tych cieni i nareszcie udało mi się stworzyć makijaż, który mogę pokazać.
Tą paletkę dostałyśmy od drogerii Natura na ostatnim spotkaniu blogerek w Lublinie. Nr cieni to 205 i 208
Kobo nr 205 i 208
Paletka jest niewielkich rozmiarów, zawiera lusterko i aplikator, którym bardzo fajnie nakłada się cienie. Nie podoba mi się jedna rzecz- gdy próbuję nabrać cień to ten kręci się w palecie, jest to trochę irytujące. Albo w środku jest za słaby magnes albo wielkość otworów nie jest dopasowana do cieni.
Oba kolory podobają mi się, ale zestawienie ich razem na powiece nie wychodzi na dobre- po prostu się ze sobą zlewają, a przynajmniej u mnie się zlewały, może jeszcze nie mam wystarczających umiejętności :) Cienie mają kremową konsystencję, dobrze się nakładają i rozprowadzają, co do trwałości też nie mogę im nic zarzucić.
W tym makijażu na górną powiekę nałożyłam cień 205 a dolną podkreśliłam 208, wewnętrzny kącik rozjaśniłam cieniem sypkim z My secret.
Jest bardzo szybki i łatwy w wykonaniu, każda z Was poradzi sobie z nim bez problemu :)
Kobo golden rose
Cieszę się, że udało mi się stworzyć coś konkretnego z tych cieni bo już myślałam, że będę musiała się z nimi rozstać.

21 komentarzy:

  1. Śliczny makijaż :) masz piękne oczy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie za bardzo podobają mi się te kolory :( Ale makijaż wyczarowałaś perfekcyjnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. czemu od razu rozstać? mogłabyś je połączyć przecież z innymi cieniami, nie? ;) bo kolorki bardzo ładne i makijaż nimi wyczarowałaś też uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozstanie to już by była ostateczność, ja bardzo przywiązuję się do swoich cieni :)

      Usuń
  4. Ja maluję się nimi tak samo, albo odwracam je :) Bo razem na powiece wyglądają okropnie ja je spokojnie połączyłam ale wyglądałam okropnie, dla mnie kolory się gryzą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest chyba najlepsza opcja zestawienia tych kolorów

      Usuń
  5. Ja jeszcze nie używałam tych cieni, ale wyglądają bardzo fajnie, więc może w końcu się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny kolor na górnej powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ladnie, delikatnie, strasznie mi sie podobaja takie makijaze, ale wlasnie tylko z dlugimi, pieknymi rzesami.. ja mam niestety krótkie i nie za gęste :/
    Masz zageszczane czy to naturalne? :) rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzęsy są moje w 100%, pomagam im tylko olejkiem rycynowym :)

      Usuń
  8. O świetne świeże spojrzenie :)Ja lubię solidne opakowania, pewnie też by mnie denerwowały "kręcące się cienie" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie Ci wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny makijaż :) i jak nie lubię różu na powiekach, tak ten z Kobo świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem zakochana nadal w Twojej urodzie i zdecydowanie uwielbiam Cie w takich jasnych kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię ten różowy cień, ale wkurza mnie, że na żywo wygląda inaczej, a na zdjęciach nie można uchwycić jego efektu opalizującego

    OdpowiedzUsuń
  13. Rrrromantyczny :) Ślicznie :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie potrafiłam ich zestawić ze sobą, ale dokupiłam kilka innych wkładów KOBO i daje się zrobić nimi fajny makijaż :) Co do opakowania to faktycznie cienie się "kręcą", ale po przełożeniu do paletki Inglota w końcu są na właściwym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie :) Masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Od niedawna czytam Twojego bloga,piękne makijaże i masz piękne oczy,aż trudno uwierzyć że rzęsy są naturalne:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)