expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 1 października 2012

Makijaż: zachód słońca

Okazało się, że mam w zapasie jeszcze jeden makijaż wykonany paletką sleek sunset. Jakoś skojarzył mi się z zachodem słońca i stąd ta nazwa. W sumie to cała paletka nosi taką nazwę (ale jestem odkrywcza :D).
Makijaż według mnie nie jest jakiś szczególny, ale gdy go miałam na sobie to zwracał uwagę i usłyszałam parę komplementów co jeszcze mi się nie zdarzyło...







Bardzo mi się podoba ta paleta, praktycznie codziennie używam do makijażu chociaż jednego z tych cieni. Kolory wydają się jednolite, ale po nałożeniu na powiekę zdziwiłam się rzeczywista barwą niektórych :)

A co myślicie o tym makijażu?

Pozdrawiam,

7 komentarzy:

  1. uwielbiam Twoje makijaże
    i szczerze zazdroszczę Ci talentu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne połączenie:) Komplementy wcale mnie nie dziwią, dołączam i ja miłe słowa: lubię Twoje pomysły, kolory na oczkach. Jest w nich jakaś magia, a widać bardzo dokładne wykończenie. Brawo Monika:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pięknie podkręciłaś rzęsy, są mega długie i wyglądają naturalnie :)
    Mam nadzieję, ze zdradzisz mi jaką mascarą je dopieściłaś ? ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście użyłam najpierw zalotki a później Hean maxxi lash flexi, tu była recenzja http://wodcieniachfioletu.blogspot.com/2012/09/recenzja-tusz-do-rzes-hean.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem ci że bardzo ładnie wychodzisz na zdjęciach ja muszę popracować nad swoją mimiką he he
    a co do pytania czy jestem z Lublina jestem z okolic Kraśnika do Lublina mam 50 km a powiedz mi czy będziesz na spotkaniu blogerek ?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie, ten niebieski jest niesamowity<3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)