expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 24 stycznia 2015

Sally Hansen Insta-Dri- wysuszacz do lakieru

Koniec roku 2014 przyniósł mi parę hitów kosmetycznych, które zostaną ze mną na dłużej. Jednym z nich jest wysuszacz do lakieru. Do tej pory nie stosowałam tego typu produktów bo myślałam, że nie są mi potrzebne. Teraz już wiem jak bardzo się myliłam...
Ile razy zdarzyło Wam się malować paznokcie przed pójściem spać i budzić się z pościelowymi wzorkami na paznokciach? Ja miałam ten problem zawsze. Dlatego bardzo często musiałam gdzieś wyjść następnego dnia bez pomalowanych paznokci bo nie widziałam sensu malowania ich wieczorem. Wysuszacz jest lekarstwem na takie problemy.

 Bohater dzisiejszej recenzji wygląda tak:
Bardzo nietypowa buteleczka- czerwony kolor, jest z przodu okrągła a z tyłu płaska. Zawiera 13.3ml produktu
 Pędzelek duży, wygodny, można nim nabrać tyle lakieru, ile potrzebujemy.
 Skład bardzo długi, ale to chyba normalne przy takich produktach
skład

Mój pierwszy egzemplarz zamówiłam na allegro za niecałe 14zł. Nie jestem pewna czy był on świeży. Kupiłam go z drogerii ezebra więc wszystko możliwe, zwłaszcza, że mam go jeszcze połowę a niestety coraz bardziej gęstnieje. Po tym jak wysłali mi zgluciały SV to wszystko możliwe.
Insta Dri używam już 1,5 miesiąca i w chwili obecnej nie wyobrażam sobie, że miałabym bez niego malować paznokcie. Nakładam go na kolorowy lakier po około 5 minutach i czekam kolejne 10 minut. Po tym czasie mam gotowe paznokcie, z którymi mogę iść spać bez obaw o odgniecenia, albo po prostu wyjść z domu. Producent twierdzi, że wystarczy 30 sekund- niestety nie jest to prawdą, ale 10 minut to też świetny wynik. Spodobało mi się też, że nie rozmazuje on wzorków tak jak zwykłe bezbarwne lakiery, a te o wykończeniu piaskowym dużo lepiej się prezentują i nie matowieją.
Minusy: -wysuszacz ma duszący zapach, nie trzeba się za bardzo zbliżać gdy malujemy nim paznokcie,   
-  u mnie wcale nie przedłużył trwałości lakieru, 4 dni to max, mi to akurat nie przeszkadza, gdy nie muszę już tyle czekać aż paznokcie wyschną to z chęcią maluję je częściej.

Mam już kolejną sztukę, tym razem zamówiona w innej drogerii więc sprawdzę ile wytrzyma zanim zgęstnieje. Planuję też wypróbować inne wysuszacze, możecie mi coś polecić?





20 komentarzy:

  1. Mam go i jestem w trakcie testów :) Póki co jestem zadowolona :) Ja swój kupiłam w Rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdecydowanie mój ulubiony wysuszacz ;) nic go nie pobiło ;) zawsze zamawiam go z ezebry, ale to glucenie w połowie to normalką, gdy się go często używa. Mi w tym trochę pomógł rozcieńczacz do lakierów z Inglota ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mi pomagał top od GR by paznokcie szybiej wysychały :D
    albo malowałam piaskami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zamówiłam sobie z Avon, zobaczymy jak się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  5. teraz jakieś promo są na tą markę i sie zastanawiam nad zakupem tego żel do skórek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam jakiś z eveline ale jakoś nei używam, staram się malować paznokcie najwcześniej jak się da ;DDD ale w sumie czas wkońcu coś wykminić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam go i faktycznie działa, ale ma też minus, lakier mi pod nim pęka :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak było z jednym lakierem, ale myślałam, że to wina lakieru podkładowego bo jak dałam inny to problemu nie było...

      Usuń
  8. Będę musiała go kiedyś wypróbować. :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Też go mam i aktualnie używam (kupiłam podczas promocji w Superpharm), jest całkiem niezły, ale w cenie regularnej bym go nie kupiła ;) Mam mniej niż połowę buteleczki i póki co mi nie glucieje... Na ezebrze zamawiałam i jak do tej pory nie miałam żadnych problemów z produktami od nich.
    No i moim wysuszaczem nr 1 zdecydowanie jest Kwik Kote (do kupienia w Hebe)- już kolejna buteleczka czeka aż zużyję Instadri i będę mogła do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że coś takiego jest w Hebe. Już kiedyś o nim czytałam i zainteresował mnie. Na pewno wypróbuję jak skończę te co teraz mam.

      Usuń
  10. Ja mam wysuszacz z Celii i też jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie od paru miesięcy również jest to must have. Pierwszą buteleczkę zużyłam prawie do końca, jednak był już mocno gęsty.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie wysuszał, nabłyszczał, przedłużał trwałość. Niestety ok 1/5 -1/4 preparatu mi bardzo zgęstniała i nie mogłam go już stosować, a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze nie trafiłam na dobry wysuszacz. Miałam z Eveline, ale po 5 minutach jak go nakładałam robił wzorki na lakierze mimo, że on już całkiem dobrze wysechł do nałożenia wysuszacza. Muszę wypróbować ten :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam z INGLOT-a :) sprawuje się wysmienicie ;) z SH mam jeden jakiś przezroczysty, az sprawdzę nazwę ale nie wysuszał mi idealnie :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam z Sally Hansen kilka odżywek do paznokci, mam je już długo około 4 miesiące i nie zgęstniały. Wysuszacza nie miałam, ale też wątpię, by po tak krótkim czasie zaczął gęstnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że to za szybko, zobaczymy jak będzie przy kolejnym egzemplarzu

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)