expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 7 stycznia 2015

Grudzień w zdjęciach

To już ostatni post ze zdjęciami z 2014 roku, cieszę się, że od lutego udało mi się publikować takie posty regularnie raz w miesiącu W grudniu zawsze wiele się dzieje: święta, prezenty, sylwester.  Zapraszam Was więc do oglądania:

Nie ma to jak piękny zapach w pokoju: mój kominek i świeczki zapachowe
 Nareszcie mam Mary Lou- teraz codziennie gości na mojej twarzy/ Najładniejsza wizytówka jaką widziałam!
 Tak mnie naszło na sałatkę grecką, że jadłam ją codziennie przez tydzień :)/ po raz pierwszy robiłam pieguski- wyszły pyszne
 300 gram szczęścia- jedna z moich ulubionych czekolad/ niesamowicie słodki wosk YC- właśnie jego zapach unosi się teraz z kominka :)
 Herbatka rozgrzewająca/ uzupełnienie zapasów herbacianych: brzoskwinia- mango i zielona z mandarynką i pomarańczem
 Choinki: sztuczna i świerkowa
 Firmowa impreza/ Mało przyjemna rzecz- dzień po świętach miałam na 6 rano do pracy...
 Duży, czarny kot :*/ zima nas zaskoczyła w drugi dzień świąt, ale najbardziej zaskoczyła drogowców :P
 W końcu kupiłam czarne, wygodne szpilki, udało mi się w nich przetańczyć całą sylwestrową noc!/ żałuję teraz, że nie kupiłam tych pędzli w Lidlu, jakościowo wydawały się dobre jak na 9.99zł

Tak wyglądała u mnie końcówka roku 2014, mam nadzieję, że w 2015 też uda mi się co miesiąc wrzucać takie posty.




28 komentarzy:

  1. Ja za christmas memories nie przepadam :) Nie widziałam tych pędzli w lidlu, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak słodki zapach nie każdemu się spodoba- trzeba z nim uważać :)

      Usuń
  2. ile pyszności ^^ pieguski wyglądaja apetycznie :)) u mnie tez ostatnio wena na pieczenie męcze wszystkich muffinkami bananowymi z czekoladą ^^
    U mnie doszła Mary przed sylwestrem ale była uszkodzona - klapka nadłamana , zwróciłam ją " na gwarancji" i czekam na kolejną przesyłkę :) szpilki z lasockiego są bardzo wygodne :)nie dziwię się ,że przetańczyłaś w nich całą noc :)ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się już muffiny znudziły, teraz pieguski są na topie:)
      Mam nadzieję, że kolejna Mary dojdzie cała i będziesz się mogła cieszyć z jej używania- ja ją uwielbiam!

      Usuń
  3. Ooo, ale mi narobiłaś apetytu na sałatkę grecką! :))
    Nowa wersja milki oreo? Muszę spróbować! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobie też, aż musiałam znowu zrobić :D Milka z Oreo to chyba już nie nowość, chociaż tą dużą pierwszy raz widziałam

      Usuń
  4. taką sałatkę to i Ja bym zjadła, buty są śliczne, a zimowa sceneria podobna do mojej była :D

    OdpowiedzUsuń
  5. no pędzle wyglądają całkiem fajnie :)
    butki ładne, klasyczne :)

    Milki oreo jeszcze nie jadłam :o ale milkę ogólnie bardzo lubię :)
    A sałatka grecka..mmm ale bym jadła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o, ta czekolada mnie ostatnio kusiła na półce- kupię :) Herbatkę WinterTime uwielbiam, a zima- no cóż, ja 2 dnia Świąt miałam przed domem istny sajgon- kilkanaście samochodów w rowie, kilka stłuczek, karetki i policja tylko migały mi przed oknem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem coś o tym, próbowaliśmy wrócić wtedy do Lublina i od razu po wyjeździe z Orlenu utknęliśmy w korku...

      Usuń
  7. oreowej milki nie jadłam, ale zmienię to przy najbliższej okazji :P a kocisko cudne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kot obecnie jest bardzo leniwy i głównie wędruje pomiędzy miską i łóżkiem :)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Jak chcesz to Ci prześlę przepis bo na blogu może nie każdego interesować taki post :)

      Usuń
  9. pieguski <3 uwielbiam milke oreo :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię takie posty :) A przepis na pieguski by się przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne te szpilki :) oj ból zaraz po Świętach iść do pracy na tak nieludzką godzinę :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Boże jak ja lubię sałatkę grecką <3 robię liste zakupów na jutro i już wiem co kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Milka Oreo <3 Niestety stety, jestem na odwyku od słodyczy i wytrzymałam już 13 dni więc oby tak dalej, na razie mnie nie ciągnie w ogóle :)
    Świece również gościły i goszczą nadal u mnie przez cały zimowy czas.

    OdpowiedzUsuń
  14. Taką wizytówkę to i ja bym chciała mieć :D
    A tych pędzelków nie widziałam... >.<

    OdpowiedzUsuń
  15. piekne buciki ! :) i jedzonko :3
    a herbaty z Lipton uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też pokochałam Mary Lou od pierwszego użycia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)