expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 8 września 2014

Letni ulubieńcy od Bath & Body Works

Z kosmetykami firmy Bath & Body Works nie miałam dotąd styczności. Poznałam je dzięki spotkaniom blogerskim, na których dostałam parę produktów. Trochę szkoda mi było ich używać i ciągle odkładałam na inną okazję. W końcu postanowiłam, że zabiorę ze sobą na wakacje balsam i żel pod prysznic ze względu na ich niewielkie rozmiary.

Oba produkty mają ciekawą szatę graficzną, a w ich opakowaniach skrywają się przepiękne zapachy idealne na wakacyjne dni
Balsam ma butelkę o dziwnej pojemności 236 ml, która jest niewielkich rozmiarów i wygodnie leży w dłoni dzięki wgłębieniom po bokach. Niestety kolejny balsam, który dostałam ma już inne opakowanie- mniej wygodne. Produkt ma rzadką konsystencję, porównałabym ją raczej do mleczka niż balsamu. Zdarzało się czasami, że po nałożeniu na dłoń część spadała na podłogę. Ma to jednak swoje plusy- bardzo szybkie wchłanianie no i nie zostawia na skórze tłustej warstwy. Jedyne co pozostaje to piękny, intensywny zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Musiał być naprawdę wyjątkowy bo nawet mój mąż zwracał na niego uwagę, pytał zawsze "co tak pachnie?" gdy wchodził do pokoju a ja akurat się smarowałam balsamem. Jeżeli chodzi o nawilżenie to nie jest to efekt "wow", ale dla mojej skóry wystarczył, używałam go w okresie wakacyjnym i bardzo dobrze się spisał.
Wygodne zamknięcie na "klik" nie otwiera się w kosmetyczce podczas podróży.

Skład
 Żel pod prysznic ma opakowanie o niewielkiej pojemności 88 ml- typowe dla podróżnych kosmetyków. Jego wydajność bardzo pozytywnie zaskakuje. Podczas tygodniowego wyjazdu zużyłam zaledwie 1/4 opakowania. Żel bardzo dobrze się pieni, na jedno mycie wystarcza niewielka ilość. Czuć, że skóra jest dobrze oczyszczona i nie wysuszona. W dodatku zapach jak z egzotycznej wyspy unosi się jeszcze przez dłuższą chwilę w łazience.
 W przypadku żelu również zastosowano to samo wygodne zamknięcie

Skład częściowo przykryty naklejką- zapomniałam ją usunąć...
Balsam kosztuje około 50zł a żel około 20zł. Ceny nie są zbyt atrakcyjne, ale ze względu na zapachy można sobie czasem pozwolić na odrobinę luksusu :) Żałuję jedynie, że nie ma jeszcze polskiego sklepu internetowego tej firmy, na tym zagranicznym jakoś boję się zamawiać a do Warszawy też daleko...

Znacie produkty BBW? Lubicie?

20 komentarzy:

  1. Uwielbiam kosmetyki z tej firmy, ale moimi największymi ulubieńcami są żele do mycia rąk bez użycia wody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je lubię, używam właśnie drugie opakowanie a jeszcze dwa mam w zapasie :)

      Usuń
  2. mam balsam Paris Amour i pięknie pachnie, ale bardziej zauroczył mnie Pink Chiffon ♥ i miałam tak samo, że początkowo aż szkoda było mi ich używać i trochę leżakowały w zapasach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie kupię jeszcze jakiś balsam w przypływie gotówki, może na następne wakacje :)

      Usuń
  3. strasznie zazdroszczę Ci B&BW, ja nic jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten żel chętnie bym wypróbowała:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam kosmetyki B&BW za zapachy <3 często biorę udział w zamówieniach ze stanów :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ich kosmetyki. Pachną tak cudownie, że nie sposób się im oprzeć <3

    OdpowiedzUsuń
  7. ceny sa wysokie, ale w promocji skusiłabym się na kilka zapachów bo są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena zabija, zapach kusi :) Nigdy ich nie miałam, ale nawet opakowania mają fajne. Może kiedyś wypróbuję, kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten żel przepięknie pachnie, kojarzy mi się z jakimiś egzotycznymi wakacjami ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham ich produkty:)): i ubolewam nad tym, że nie mam ich w pobliżu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsza dostępność dla mnie to allegro, niestety tam mały wybór jest

      Usuń
  11. Nigdy nie miałam nic z B&BW, ale ciągle mnie kuszą ich kosmetyki. Choć cena często jest zaporowa...

    OdpowiedzUsuń
  12. w balsamie zakochana jest moja mama, ja ten zapach też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam, ale uwagę zwracają praktyczne opakowania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na Paris Amour mam wielka ochote

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna mi się marzy spróbować coś od Bath & Body Works, ale w UK są niedostępne, a w Polsce także mam nie po drodze. Chyba złożę zamówienie z USA, bo ciekawa jestem bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)