expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 18 czerwca 2014

Czarny lakier+ zdobienie

Już od dłuższego czasu miałam ochotę na czarne paznokcie. Problem polegał na tym, że nie miałam lakieru i jakoś nie po drodze mi było aby go kupić. Z pomocą przyszła mi promocja -40% w Naturze i w końcu mam upragnioną czerń od My Secret nr 121. Za lakier zapłaciłam 4.79 zł.

Mając już czerń na paznokciach postanowiłam trochę poeksperymentować ze zdobieniem. Na początek pomalowałam paznokcie od spodu czerwonym lakierem czyli tzw. "louboutin nails"
Gdy lakier nadawał się już tylko do zmycia (chciałam przedłużyć trwałość nakładając top, ale pojawiły się na nim odgniecenia z pościeli) to na końcówki nałożyłam piasek Lovely Snow Dust nr 1.
Lakier piaskowy jednak nie jest dobrym wyborem jeżeli chodzi o nakładanie na końcówki.
Wybaczcie niedociągnięcia, ale te zdobienia robiłam pierwszy raz i zdaję sobie sprawę, że nie wyszły do końca dobrze :) Chciałam po prostu zobaczyć czy warto się z tym bawić następnym razem.

Malujecie czasem paznokcie na czarno?


20 komentarzy:

  1. Nie potrzebne te złote zdobienie :( Bez tego jest cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się Twoje czasem używam czarnego lakieru, ale przeważnie do zdobienia albo na jednego paznokcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak bez zdobienia lepiej, zgadzam się. Albo złotko, albo czerwień- ale to tylko moje zdanie. Btw to uwielbiam czarne paznokcie i czerwone "denka". A patent na złote końcówki do czerni też jest świetny, tylko solo i pewnie lepszy byłby zwykły złoty lakier. Tak czy siak pomysł dobry, tylko bym go rozdzieliła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się ta czerwień :D fajnie to wygląda kiedyś musze spróbować i to koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, to jest moja ulubiona czerń ! Często jej używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna czerń, właśnie takiego mi jeszcze brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie z tym złotem :) sama czerń smutno wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam czarne paznokietki, ale muszę przyznać, że ostatnio coś rzadko tak je maluję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię ten lakier za jego krycie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ze zdobieniem wygląda świetnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarny na paznokciach to kolor mojego gimnazjum, czyli juz bardzo odległych czasów. Teraz uwielbiam czarny z brokatem od Paese;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają bardzo przyjemnie. Jednak najbardziej do mnie przemawiają w wersji louboutin nails:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z dodatkiem srebra na końcówkach paznokcie prezentują się wspaniale, czerń tego lakieru jest bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny pomysl na to zeby nie zmywac lakieru od razu tlyko jakos poeksperymentowac ;) na penwo odgapie pomysl bo u mnie lakiery trzymaja sie maks 3 dni -.-

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna czerń - jeden z moich ulubionych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczny masz kształt pauzurków!
    Ja chyba miałam raz czarne paznokcie...jakoś wolę jak już to granat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam je spiłować na kształt migdała, ale jeszcze trochę do tego brakuje

      Usuń
  17. a mi się bardzo podoba ze srebrnymi końcówkami :) bardzo lubię to połączenie - ja tylko machnęłabym tym pędzelkiem trochę dalej
    czerwone spody też urokliwe, zastanawiam się tylko jak udało Ci się wjechać tym pędzelkiem tak dokładnie pod płytkę i jak to potem zmyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)