Udało mi się znowu zrobić makijaż w ciągu dnia i sfotografować go, dlatego muszę koniecznie pokazać bo teraz takie sytuacje nie zdarzają się często :) Użyłam swoich ulubionych kolorów fioletowego i różowego. Zapomniałam, że mam paletkę potrójnych fioletowych cieni od Sensique, gdy ją odnalazłam postanowiłam niezwłocznie użyć.
Oto efekt:
|
Sleek Acid, Sensique 107 |
Bardzo lubię cienie Sensique w tych potrójnych paletkach, są trwałe, mają dobrą pigmentację na bazie i dobrze się je nakłada. Z tych trzech kolorów najczęściej używam dwóch zaznaczonych, do trzeciego jakoś nie umiem się przekonać :) Ostatnio paletki były w promocji 3,99zł i udało mi się kupić kolejną nr 127
Ładnie ten fiolet prezentuje się na Twoich powiekach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje makijaże :) piękny!
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ;]
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tę paletkę Sensique :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNY!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne przejścia z jednego kolorku do drugiego;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie :-)
OdpowiedzUsuńHehe pierwsze co sobie pomyślałam o makijażu, to to samo co Darkness :D
OdpowiedzUsuńa więc:
Jak zwykle pięknie:)
Ślicznie lubię te kolorki na powiece:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż oka :) Ja nie potrafię przekonać się do fioletów, ale przy brązowej tęczówce wyglądają pięknie! :)
OdpowiedzUsuńAle cudo <3 Ja planuje na paznokciach jakieś ombre w fiolecie zrobić :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w takim makijażu ;)
OdpowiedzUsuńHmm, nie znam tych trójek, muszę pomacać jak będę w Naturze :)