Spotkanie Lubelskich Blogerek cz II

Nawiązując do poprzedniego posta z relacją ze spotkania dzisiaj chciałam pokazać Wam upominki jakie dostałyśmy od firm:

Wiele z nich już dawno chciałam wypróbować, ale nie miałam możliwości aby kupić stacjonarnie. Teraz pozostaje tylko zużywanie :)

Spotkanie Lubelskich Blogerek Kosmetycznych

W sobotę 25 maja miało miejsce kolejne spotkanie Lubelskich Blogerek. Tym razem gościła nas restauracja Orient Express. Już od początku zapowiadało się dość nietypowo ponieważ nie było możliwości zapisania się na listę uczestników. Organizatorki Agnieszka i Ewelina, same wybrały i zaprosiły mailowo wszystkie blogerki. Do końca nie było wiadomo kto pojawi się na spotkaniu. Po dotarciu na miejsce byłam mile zaskoczona ponieważ okazało się, że uczestniczki są mi bardzo dobrze znane z poprzednich spotkań :)

Na miejscu czekał na nas stół zastawiony różnymi przekąskami:

Później był czas na prezentacje:

Firma L'biotica reprezentowana przez Panią Marzenę

Firma Handmade Cosmetics i jej właścicielka Pani Kamila

Podziękowania dla firmy Venus:

Cała nasza grupa:

Lista uczestniczek:

1. http://agnesbeauty.blogspot.com
2. http://w-mojej-kosmetyczce.blogspot.com/ 
3. http://belleoleum.blogspot.com/ 
4. http://making-myself-beauty.blogspot.com/ 
5. http://marzena84beauty.blogspot.com/ 
6. http://kosmetykowy.blogspot.com/ 
7. http://vejjs.blogspot.com/ 
8. http://alfabeturody.blogspot.com/ 
9. http://wyznaniakosmetoholiczki.blogspot.com/ 
10. http://kosmetyczkaani.blogspot.com/ 
11. http://sanctuaryofbeauty.blogspot.com/ 
12. http://caipiroska1.blogspot.com/ 
13. http://kosmetyczne-rewolucje.blogspot.com/ 
14. http://cupcakeee30.blogspot.com/ 
15. http://25latka-wraca-do-siebie.blogspot.com/ 
16. http://wodcieniachfioletu.blogspot.com/ 
17. http://catherine-beauty.blogspot.com/ 
18. http://wyprzedazmarzen.blogspot.com/ 
19. http://paulinashow.blogspot.com/ 
20. http://codziennietasama.blogspot.com/
21. http://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/

"Drobne" upominki przerosły moje wyobrażenia i musiałam poprosić o pomoc męża :)

Jeszcze raz dziękuję dziewczynom za świetną organizację tylko żałuję, że na takich spotkaniach czas za szybko leci :)

Kolejna odsłona Mariza brilliant

Jakieś dwa miesiące temu pokazywałam już ten lakier na moim blogu, notka TUTAJ. Jednak nie udało mi się pokazać w pełni jego uroku bo po pierwsze było pochmurno a po drugie miałam krótkie paznokcie. Ostatnio udało mi się zrobić zdjęcia w słońcu:

Normalnie nie mogę od niego oderwać oczu :)
Postanowiłam zrobić jeszcze mały eksperyment i połączyć go z błękitnym pękaczem...

Miałam mały problem z nałożeniem go, bo lakier dziwnie się rolował, ale ostateczny efekt podoba mi się

Jeżeli dobrze kojarzę to szał na lakiery pękające był jakieś 3 lata temu. Mnie to na szczęście ominęło, jakoś nie przepadam za tym zdobieniem. Zdecydowanie wolę ombre :)

A Wy jakie zdobienia lubicie najbardziej?

Kolorowa kreska #1

Ostatnio zrobiłam taką serię makijaży w naturalnych odcieniach z kolorową kreską. Dzisiaj chciałam pokazać Wam pierwszy z nich.
Według mnie ta opcja jest idealna dla dziewczyn, które lubią kolory na powiekach, ale nie na tyle żeby je nosić na całej powiece.

Tak wygląda moja pierwsza propozycja:

Do stworzenia makijażu posłużyły mi palety Sleek Oh so special i Technic electric.

Makijaż prosty w wykonaniu i idealny na lato.
To jak ? Wypróbujecie?  :)

Makijaż cieniami Kobo

To już moje trzecie podejście do tych cieni i nareszcie udało mi się stworzyć makijaż, który mogę pokazać.
Tą paletkę dostałyśmy od drogerii Natura na ostatnim spotkaniu blogerek w Lublinie. Nr cieni to 205 i 208

Kobo nr 205 i 208

Paletka jest niewielkich rozmiarów, zawiera lusterko i aplikator, którym bardzo fajnie nakłada się cienie. Nie podoba mi się jedna rzecz- gdy próbuję nabrać cień to ten kręci się w palecie, jest to trochę irytujące. Albo w środku jest za słaby magnes albo wielkość otworów nie jest dopasowana do cieni.
Oba kolory podobają mi się, ale zestawienie ich razem na powiece nie wychodzi na dobre- po prostu się ze sobą zlewają, a przynajmniej u mnie się zlewały, może jeszcze nie mam wystarczających umiejętności :) Cienie mają kremową konsystencję, dobrze się nakładają i rozprowadzają, co do trwałości też nie mogę im nic zarzucić.
W tym makijażu na górną powiekę nałożyłam cień 205 a dolną podkreśliłam 208, wewnętrzny kącik rozjaśniłam cieniem sypkim z My secret.
Jest bardzo szybki i łatwy w wykonaniu, każda z Was poradzi sobie z nim bez problemu :)

Cieszę się, że udało mi się stworzyć coś konkretnego z tych cieni bo już myślałam, że będę musiała się z nimi rozstać.

Wibo Express growth nr 231

Czy zdarzyło Wam się kiedyś kupić ponownie ten sam lakier do paznokci? Mi do tej pory się to nie zdarzyło. Mimo, że jakiś kolor bardzo mi się spodobał to nie kupowałam kolejnej buteleczki bo zawsze szukałam czegoś innego.
W końcu znalazł się taki jeden, którego zapragnęłam mieć ponownie. Kolor ma taki niepozorny, ale za to uniwersalny :)

 Oto lakier Wibo nr 231

Kolor mogę określić jako jasny fiolet ze złoto-zielonymi drobinkami, które najlepiej widać w słońcu. Krycia pełnego nie daje, ale nie o to tu chodzi. Jest idealny do french manicure, dwie warstwy dają świetny efekt, ale ja często noszę tylko jedną. Ten lakier ratuje mnie w takich sytuacjach gdy chcę pomalować paznokcie a nie mam zupełnie na to czasu. Wtedy wystarczy mi tylko parę minut bo szybko wysycha no i z jedną warstwą można spokojnie wyjść z domu.
Jest to mój uniwersalny ulubieniec wśród lakierów i teraz już zawsze będę go miała w kosmetyczce.

Macie takich swoich ulubieńców lakierowych?

Zakupy lumpeksowe

Już dawno nie było na moim blogu takiego posta. Zawsze zbieram zakupy z kilku takich wypadów bo o dwóch bluzkach nie opłaca się pisać notki :) W środę chcę iść na nową dostawę dlatego dzisiaj pokazuję co do tej pory kupiłam:

Sweter Bm 9zł

 Bluzka Bershka 6zł

 Sweter- (te wzorki są wyszywane srebrną nicią) 7zł

 Bluzka Next 6zł

 Sweter Next 8zł

 Bluzka 5zł

 Rurki Denim 9zł

 Sandały New Look 9zł