Jakieś dwa miesiące temu pokazywałam już ten lakier na moim blogu, notka TUTAJ. Jednak nie udało mi się pokazać w pełni jego uroku bo po pierwsze było pochmurno a po drugie miałam krótkie paznokcie. Ostatnio udało mi się zrobić zdjęcia w słońcu:
Normalnie nie mogę od niego oderwać oczu :)
Postanowiłam zrobić jeszcze mały eksperyment i połączyć go z błękitnym pękaczem...
Miałam mały problem z nałożeniem go, bo lakier dziwnie się rolował, ale ostateczny efekt podoba mi się
Jeżeli dobrze kojarzę to szał na lakiery pękające był jakieś 3 lata temu. Mnie to na szczęście ominęło, jakoś nie przepadam za tym zdobieniem. Zdecydowanie wolę ombre :)
A Wy jakie zdobienia lubicie najbardziej?
Piękny jest ten lakier ;] Mam i uwielbiam <3 ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten lakier Marizy. Akurat miałam na niego ochotę i mi się paznokcie połamały :( A jednak na długich wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :) Testowałam sobie ostatnio tego pękacza, przy położeniu 2 warstw może robić za popularne ostatnio "piaski" :)
OdpowiedzUsuńO! Dobrze wiedzieć :)
Usuńwow! Bardzo fajny efekt, chociaz ja tez wole ombre na pazurkach;)
OdpowiedzUsuńAlr pomysl bardzo fajny;)
Pozdrawiam!
Fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńo, jak ten pękacz pasuje do tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńWitam, w chwili obecnej trwa u mnie rozdanie, a do wygrania 4 paletki sleek-a.
OdpowiedzUsuńWzględem zainteresowania sponsor (Cocolita.pl) jest w stanie powiększyć ilość wygranych paletek,o kolejne, tak więc zapraszam Cię serdecznie. Jest o co walczyć :)
O matko, a moje pękające z Virtual nie pękają hehe, pamiętam jak to testowałyśmy na spotkaniu kiedyś :P
OdpowiedzUsuńŚwietny efect!! Kreatywnie i ciekawie;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych pękających lakierów, ale ten z Marizy jest cudny :)
OdpowiedzUsuń