Pierwszy dzień długiego weekendu mamy już prawie za sobą. Ja nie mam co narzekać bo wolne mam już od poprzedniej niedzieli- taki 8-dniowy urlop mi się trafił :)
Niedawno przypomniałam sobie, że minął rok od kiedy użytkuję moją szczotkę TT więc postanowiłam pokazać jak wygląda teraz. W
TYM poście pisałam o niej po 3 tyg od zakupu.
Porównując zdjęcia sprzed roku niewiele się zmieniło, obecnie mój egzemplarz tak wygląda:
Na części fioletowej można dostrzec kilka drobnych rysek spowodowanych upadkiem, czasami zdarza się, że szczotka lata po całej łazience, gdy chcę się szybko uczesać a dobrze nie chwycę jej w dłoń, na szczęście jest wytrzymała i nawet upadki jej nie szkodzą. Dla jednych brak rączki może być minusem, jednak i do tego można się szybko przyzwyczaić ze względu na jej wygodny kształt.
Część różowa jest delikatnie zabrudzona na krawędziach, przebarwienia powstały przez hennę. Po każdym czesaniu szczotka zabarwiała się na zielono, musiałam ją od razu myć bo bałam się, że może już tak zostać. Dobrze, że zwykła farba nie zostawia takich niespodzianek.
Jeżeli chodzi o ząbki to poniżej na zdjęciu widać, że te zewnętrzne trochę się odkształciły jednak w żadnym stopniu nie wpłynęło to na jakość czesania. Ja o swoją szczotkę dbam tzn. co jakiś czas myję ją wodą z mydłem, zawsze kładę ząbkami do góry, używam jej tylko w domu.
Podsumowując rok użytkowania mogę śmiało stwierdzić, że posłuży mi jeszcze jakieś 2-3 lata, a gdy zajdzie taka potrzeba na 100% kupię nową. Osoby, które jej nie miały mogą się dziwić co jest takiego fenomenalnego w kawałku plastiku, niestety nie dowiedzą się jeżeli nie spróbują. Ja teraz nawet nie próbuję czesać się czymś innym, jedna z takich prób źle skończyła się dla tamtej szczotki...
Na moich długich i gęstych włosach szczotka spisuje się idealnie, bez znaczenia czy są mokre czy suche, chociaż mokrych włosów staram się nie czesać.
Cena TT wahająca się w granicach 30-40zł jest jak najbardziej adekwatna do jakości. Szczotkę można kupić w wielu drogeriach internetowych, a stacjonarnie na pewno w Hebe.
Macie już swoją TT czy dopiero zamierzacie kupić?