expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 26 czerwca 2013

Rimmel Gentle Eye Make Up Remover - Delikatny płyn do demakijażu oczu

Na jednym ze spotkań blogerskich w Lublinie dostałyśmy zestaw od firmy Rimmel w którym znajdował się tusz do rzęs i właśnie ten płyn do demakijażu. Ja od jakiegoś czasu kupuję micel z Biedronki i jestem z niego bardzo zadowolona. Mimo to postanowiłam sprawdzić jak sobie radzi z makijażem płyn od Rimmela.
Jego pojemność to 125ml, płyn jest bezbarwny i bez zapachu. Mimo niewielkiej pojemności jest wydajny. Z makijażem oczu radzi sobie bardzo dobrze, wystarczy przytrzymać przez chwilę na oku nasączony płatek i makijaż rozpuszcza się. Dużym plusem jest to, że nie rozmazuje makijażu po całej twarzy. Płyn nie podrażnia oczu i nie uczulił mnie. Nie wiem dokładnie czym to było spowodowane, ale podczas używania go miałam ze 3 takie akcje, że po demakijażu strasznie piekły mnie oczy, może za dużo płynu nabrałam na wacik, nie wiem. Na szczęście nie zdarzało się to często.
 Skład
Płyn najczęściej można nabyć w zestawie razem z tuszem, nie widziałam go w sprzedaży oddzielnie.

Znacie go? Jak się u Was spisał?

czwartek, 20 czerwca 2013

Recenzja pędzli Hakuro i La Rosa

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem właśnie w swoim żywiole - uwielbiam upały :) Zwłaszcza gdy jest cały dzień czyste niebo takie jak dzisiaj, mogę godzinami siedzieć na balkonie i się opalać! Mam nadzieję, że większość lata będzie tak ciepła.

A dzisiaj napiszę parę słów o pędzlach, które kupiłam sobie w ramach prezentu na dzień kobiet. Pokazywałam je już w TYM poście. W dniu dzisiejszym pędzle wyglądają trochę inaczej, ale dalej tak samo dobrze pełnią swoją funkcję. Przepraszam, że na zdjęciach są brudne, ale jak to pędzle- codziennie w użytku :)
Pierwszy z nich to pędzel do pudru firmy La Rosa- wcześniej o niej nie słyszałam, ale postanowiłam zaryzykować bo cena była przystępna 22zł. Gdy wyjęłam go z paczki byłam mile zaskoczona. Ma miękkie włosie i nie jest bardzo zbity- mi to akurat odpowiada. Nie przypominam sobie aby wypadł z niego jakikolwiek włos, czy to w myciu czy podczas użytkowania. Nie odkształca się jest dokładnie taki sam jak zaraz po zakupie. Jedyny minus to szybko ścierające się napisy, które na szczęście nie wpływają na komfort użytkowania. Rączka jest stabilna, nic się nie poluzowało. Można nim bez problemu nałożyć puder w kamieniu i sypki.
Hakuro H24- pędzel do różu i bronzera. Właśnie tego mi było trzeba, skośnego pędzla. Na początku miałam obawy czy będę potrafiła go używać, ale niepotrzebnie. Jest tak precyzyjny, że nawet osoba początkująca sobie poradzi. Włosie jest bardzo miękkie i mocno zbite, nie wypada, ale niestety zabarwiło się na różowo i już nie da się go odeprać. Pędzel nabiera odpowiednią ilość kosmetyku i precyzyjnie rozciera. Rączka jest wygodna i trwała- napisy się nie ścierają. Cena 25.90zł

Oba pędzle można kupić w sklepie ladymakeup.pl

Macie któryś z nich? Jaka jest Wasza opinia? A może polecicie mi jakieś swoje ulubione pędzle?

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Dzienny makijaż paletą Rimmel

Z cieniami Rimmela nie miałam do tej pory styczności, ogólnie też nie przepadam za drogeryjnymi mini-paletkami czy pojedynczymi wkładami. Zajmują zbyt wiele miejsca w toaletce :) Gdy zobaczyłam te kolory od razu oczy mi się zaświeciły i zmieniłam zdanie :)

Paletkę zgarnęłam od Eweliny na jednym z nieoficjalnych spotkań przy kawce. Trochę się przed nią broniłam, ale w końcu uległam i nie żałuję- kolorki są świetne. Jedynym minusem jest ich ułożenie, pięknie to wygląda, ale jest bardzo niepraktyczne, ciężko się nabiera cienie na pędzelek.
Postanowiłam jednak stawić temu czoła i wyszedł mi taki oto makijaż:




Niby zwykły, dzienny, ale bardzo połyskujący i kojarzy mi się weselnie :)

piątek, 14 czerwca 2013

Neonek Neo Nail na paznokciach

Lakier, o którym mowa dostałam o firmy Neo Nail na spotkaniu blogerek w Chełmie. Jego kolor od razu mi się spodobał więc postanowiłam czym prędzej "zarzucić" go na moje paznokcie.
 Neo Nail s223
 Na zdjęciach lakier ma już 3 dni i widać lekko starte końcówki

Do tej pory nie słyszałam o lakierach z firmy Neo Nail a szkoda bo jakościowo są bardzo dobre. W przypadku tego koloru jest problem z kryciem. Nałożyłam 3 warstwy a jak widać jeszcze prześwitują końcówki. Myślę, że jakaś jasna baza rozwiązałaby ten problem. Zaletą jest duży pędzelek, którym bardzo wygodnie się maluje i nie zostawia smug. Lakier jest rzadki, ale nie na tyle aby zabrudzić skórki wokół paznokcia. Dla mnie jest to ważne- szybko wysycha!

Buteleczka jest duża, ma pojemność 15ml
Cena 9,50zł
Można go kupić na stronie producenta, stacjonarnie nie widziałam.

Jeżeli lubicie kolory, które przykuwają uwagę i mocno dają po oczach to polecam ten :)

środa, 12 czerwca 2013

Spotkanie Blogerek w Chełmie cz. II

Dzisiaj pokażę Wam co przywiozłam ze sobą ze spotkania blogerek w Chełmie. Organizatorki bardzo się postarały i upominki, które dostałyśmy przerosły moje wyobrażenia i jak później się okazało moje siły również :)
Z racji tego, że były również z nami blogerki kulinarne otrzymałyśmy oprócz kosmetyków produkty, które przydadzą się w każdej kuchni.
Rękawica od Lubelli od razu mi się spodobała :)

Część kosmetyczna:
 

Całość ważyła ładnych parę kilo, do dzisiaj mam zakwasy na rękach od niesienia tych toreb :)
Niestety powrót podczas burzy spowodował,że niektóre kartonowe i papierowe opakowania uległy zniszczeniu, na szczęście zawartość pozostała nienaruszona :)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Spotkanie Blogerek w Chełmie

W sobotę 8 czerwca miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu chełmskich blogerek. Dla mnie było to pierwsze takie wyjazdowe spotkanie i już wiem, że nie ostatnie. Nie dość, że poznałam nowe wspaniałe dziewczyny to jeszcze odwiedziłam Chełm. Mam sentyment do tego miasta bo tutaj ponad 6 lat temu po trzech nieudanych próbach zdałam egzamin na prawo jazdy :)

Ja i 6 innych blogerek wyruszyłyśmy na spotkanie busem z Lublina.
Takie piękne widoki towarzyszyły nam podczas trasy:
Miejscem docelowym była dla nas restauracja McKenzie.

Spotkanie umilały nam pyszne dania przygotowane przez restaurację




Pyszne ciasto przygotowane przez właścicielkę bloga kulinarnego- Anetę








Zdjęcie grupowe z przedstawicielką i prezentami od firmy Pat&Rub
Podziękowania dla Lubelli
Przedstawicielki firmy Mariza opowiedziały nam o większości swoich produktów a później same mogłyśmy wszystko obejrzeć z bliska, powąchać i przetestować :)





Pani z firmy Pat&Rub opowiedziała nam o firmie o tym jak powstają ich kosmetyki i zbierała od nas pomysły na nowe produkty.
 
Chciałabym serdecznie podziękować dziewczynom za świetnie zorganizowane spotkanie, żałuję tylko, że te kilka godzin tak szybko minęło.
Zdjęcia częściowo są moje a reszta autorstwa fotografa Piotra Sołoduchy.

Powrót ze spotkania był największym wyzwaniem jakie czekało na nas tamtego dnia. Zaraz po naszym wyjściu z restauracji rozpętała się burza, która skutecznie utrudniała nam dotarcie na postój busów. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, całkowicie przemoknięte, ale szczęśliwe dotarłyśmy do Lublina :)