Cozy Cabin - zapach drzewa cedrowego i klonu z delikatną, świeżą nutą chłodnego powietrza. Tak opisuje zapach jego producent, czy zgadzam się z tym? Zapraszam do recenzji...
Krajobraz jaki widzę dzisiaj za oknem przypomniał mi, że posiadam świeczkę o zapachu, który idealnie wpasowuje się w obecny klimat.
Cozy cabin czyli przytulna chata- już sam obrazek na wieczku mówi o tym czego możemy się spodziewać po zapachu, trafność 10/10 :) Przed zamówieniem go nie czytałam żadnych recenzji, od razu uznałam, że będzie to coś ciekawego, jeszcze na żadnym zimowym zapachu nie zawiodłam się. Po odpaleniu ciężko było mi odgadnąć jakiego drewna czuję aromat więc w końcu musiałam zapoznać się z opisem producenta. Najbardziej wybija się tutaj klon, świeżo pocięte kawałki drewna, które leżą przy kominku. Nie przypuszczałam, że palone drewno może tak ładnie pachnieć a do tego świeże, mroźne powietrze i mamy kompozycję idealną na zimowe wieczory. Jestem zwolenniczką męskich nut i w tej świeczce również je wyczuwam, myślę, że to zasługa dymu i drewna.
Jeżeli chcecie mieć taką małą namiastkę prawdziwego kominka w domu to warto pomyśleć o tym zapachu- zima się jeszcze nie skończyła :)
Wosk i świece
Cozy cabin możecie kupić na stronie
goodies.pl