W końcu zebrałam się do napisania notki na blogu. Nadchodzi teraz najmniej lubiany przeze mnie czas w roku, dni się robią coraz krótsze i nie mam na nic czasu, domyślam się, że nie jestem sama z tym problemem. Potrzebuję trochę czasu zanim się do tego przyzwyczaję.
Dzisiaj na poprawę humoru chciałabym pokazać Wam moje plany zakupowe, które mam zamiar powoli realizować:
Krem Ziaja nawilżająco- matujący- dużo dobrych opinii o nim czytałam i chciałabym sprawdzić jak się spisze na mojej twarzy.
Szkatułka na biżuterię z Pepco- gdy Ewelina mi ją pokazała w sklepie zaczęłam zastanawiać się nad zakupem, a jak obejrzałam zdjęcia tych szkatułek na Google to stwierdziłam, że bardzo mi się przyda :)
Krem do zrogowaciałej skóry Gehwol- miałam jego próbkę, wystarczyła mi na kilka użyć, działanie spodobało mi się na tyle, że chcę pełnowymiarowe opakowanie.
Puder matujący Kryolan- ma bardzo dobre opinie a ja potrzebuję czegoś dobrze matującego. Tani nie jest, ale za to wystarczy na długo.
Błyszczyki Miyo- kolory bardzo mi się spodobały, chętnie wypróbowałabym ze 3 sztuki :)
Paletka na cienie Inglot- zaczęłam kupować zamiast paletek pojedyncze wkłady i czas kupić coś do przechowywania ich.
Pędzelek do eyelinera Bdellium tools- ciągle szukam ideału, zastanawiam się czy warto zainwestować w taki
Carmex- wstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałam tego kultowego balsamu, na razie mam duży zapas tego typu produktów, ale kiedyś go w końcu kupię
Maska do włosów Kallos- nie miałam jeszcze żadnej z tych masek,ale jak już zmniejszą się moje zapasy odżywek to wypróbuję jedną z nich
Eyeliner L'Oreal- na razie nie zapowiada się abym go potrzebowała bo mój obecny Maybelline ma się całkiem dobrze, ale już wiem, że ten będzie następny
Pędzel do rozświetlacza Real Techniques lub Hakuro H22- tego typu pędzla jeszcze nie mam
Sally Hansen wysuszacz lakieru do paznokci- tyle się o nim dobrego naczytałam, takiego produktu potrzebuję
Woda różana- nie używam toników do twarzy, ale ze względu na zapach chciałabym ją wypróbować
Rozświetlacz Mary Lou Manizer- mam tylko rozświetlacz w płynie i bardzo chciałabym wypróbować ten kultowy produkt
Wkłady cieni Hean- kupiłam ostatnio 2 na wypróbowanie i już wiem, że będę kupować kolejne
Woski Yankee Candle- czas się zaopatrzyć w kilka zapachów na zimę, ten czarny kokos bardziej się z latem kojarzy, ale muszę go kupić
Zapomniałam o najważniejszym, marzy mi się jeszcze aby dokupić towarzysza dla mojego Fossila, aby nie był taki samotny :) Ten model bardzo mi się spodobał, ale kolorystycznie nie będzie pasował do wszystkiego... Jeszcze to przemyślę
Jak się Wam podoba moja lista? Może już coś z niej macie?
(Zdjęcia w tej notce nie są mojego autorstwa, wszystkie zostały pobrane z sieci)
Monia kasetkę na cienie inglota kup sobie na kwadraty, okrągłe cienie będą powoli wycofywane :) okrągłe bez problemu zmieszczą się w kasetce na kwadraty:)
OdpowiedzUsuńChcę ją kupić z zamiarem przechowywania wkładów Hean bo u nich tylko są kasetki na 4 cienie, stwierdziłam, że kasetkę Inglota bardziej się opłaca kupić :)
UsuńTeż nie próbowałam jeszcze Carmexów ;)
OdpowiedzUsuńZ błyszczyków też bym kilka odcieni wybrala, maska z kallosa zielona - świetna! A Carmexa tez jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńMi spodobała się ta szkatułka z Pepco - będę akurat jutro to się bardziej przyjrzę :-))
OdpowiedzUsuńJest tyle wzorów, że trudno się zdecydować :)
Usuńskuś się skuś na wodę różaną a jestem pewna, że bardzo ją polubisz :) też mam na liście krem matujący Ziaji, ale tyle różnych opinii czytałam na jego temat, że już sama nie wiem :/
OdpowiedzUsuńWypróbuję ją chociażby dla samego zapachu :) A krem warto kupić, cena 10zł jest bardzo przystępna
UsuńKosmetykami Kryolan (baza, puder, bo akurat podkład Colorstay) byłam malowana na mój ślub i makijaż przetrwał do końca, także polecam tez:P:P
OdpowiedzUsuńDobry puder matujący to ważna rzecz :)
Usuńpolecam czarny kokos :)
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie mój :)
UsuńInsta Dri bardzo lubię, Kallosa Keratin też :) a czarny kokos YC to jeden z moich ulubionych wosków
OdpowiedzUsuńja Carmexa mam, czeka na zimę, nie potrzebuję go póki co ;) a maskę Kallos też mam zamiar kupić. Chyba zrobię taką Wish listę urodzinową, może coś uda się z niej skreślić w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńDo tego Święta się zbliżają więc lista jest na czasie :)
UsuńInsta dri znam i bardzo polubiłam, tylko szybko gęstnieje to jego minus:/
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zrobić taką listę ;)
OdpowiedzUsuńFajna wishlista :)
OdpowiedzUsuńPędzel jajko i rozświetlacz Marry i mnie się marzą. Mam za to krem Ziaji i polecam. Wosk kokosowy jak dla mnie średni ale co kto lubi.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lista, mam Carmexy i bardzo lobię, u mnie sprawdzają się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńMary mam i bardzo lubię. Krem z Ziaji miło wspominam.
OdpowiedzUsuńHej :) Tak sobie przeglądałam ten post i zobaczyłam że masz zamiar kupić maskę Kallos. I muszę Cię ostrzec. Kupiłam zwabiona ekspedientką w drogerii Hebe, dodatkowo cały litr za super cenę, proteiny mleka itp, że miała moje włosy nawilżyć itd. Mam ją od lipca i nie dość, że moje włosy są nawet bardziej sianowate, niż były, po nałożeniu bardzo szybko się przetłuszczają, to na dodatek czasem po spłukaniu zlepiają mi się włosy jak bym miała w nich jakiś sypki lakier do włosów i nie mogę ich rozczesać. Ogólnie nie polecam, ale może to tylko mi tak tragicznie działa ;)
OdpowiedzUsuń