Strony

Pages - Menu

piątek, 29 sierpnia 2014

Moje nowości: zakupy, prezenty

W środę miałam takie swoje prywatne, potrójne święto: urodziny, imieniny i trzecią rocznicę ślubu. Z tej okazji pojawiło się u mnie parę nowych rzeczy. Większość z nich sama sobie kupiłam za otrzymane w prezencie pieniądze, ale była też i niespodzianka.
Bardzo lubię takie posty na blogach dlatego postanowiłam, że u mnie też się pojawi.

 Już od dawna planowałam zakup nowego portfela, ten prezent bardzo mnie ucieszył

Skorzystałam z darmowej wysyłki na homedelight.pl i zamówiłam nowe woski

 Krótkie kalosze kupiłam na allegro w sklepie sellyo za 45zł

Skorzystałam z wyprzedaży w sklepie Esotiq i kupiłam strój kąpielowy, za całość zapłaciłam niecałe 30zł

A teraz prezent, który sama sobie zrobiłam chociaż wcale nie planowałam. Pojechaliśmy z mężem do Galerii Olimp z zamiarem kupna stroju kąpielowego (tego ze zdjęcia wyżej). Przechodząc obok sklepu sportowego zobaczyłam na wystawie rower... Aż mi się oczy zaświeciły na jego widok, stwierdziłam, że musi być mój :)
Oczywiście ze sklepu wyszłam już z rowerem, dla zainteresowanych to jest TEN model. 
Śliczny prawda? :)



poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Lakier holograficzny nr 1

Pierwszy lakier od sklepu allepaznokcie pokazywałam Wam tutaj. Dzisiaj pora na kolejny, tym razem będzie to coś bardzo kolorowego. Od dawna marzył mi się lakier holograficzny, niestety do tej pory nie trafiłam na  żaden stacjonarnie. Gdy nadarzyła się okazja wypróbowania go bez wahania z niej skorzystałam.
Lakier, który wybrałam ma nr 1 i tak się prezentuje:

 Buteleczka ma klasyczny wygląd i dużą pojemność 15ml
 Pędzelek jest średniego rozmiaru, za jednym razem jesteśmy w stanie pokryć cały paznokieć lakierem
Konsystencja jest rzadka, ale nie sprawia problemów przy nakładaniu a w dodatku bardzo szybko wysycha.
Uchwycenie na zdjęciach całego uroku tego lakieru nie było proste, nie mogłam się zdecydować więc wrzucam wszystkie jakie zrobiłam:

 Przy dwóch warstwach widać jeszcze końcówki, ale głównie na zdjęciach bo na żywo nie rzucają się w oczy. Gdy nie miałam dużo czasu na malowanie to nałożyłam jedną warstwę i też nie było źle- powiedziałabym- uniwersalny lakier :)




 W sztucznym świetle też się nieźle prezentuje
 W cieniu wygląda całkiem niepozornie- taki zwykły metaliczny srebrny

Utrzymuje się na paznokciach około 4 dni, później zaczyna wyglądać niekorzystnie, na upartego można go reanimować bezbarwnym topem, ale po co skoro można od nowa pomalować :) W przypadku tego koloru starte końcówki nie rzucają się w oczy. Myślę, że może być fajną alternatywą dla brokatów bo ładnie się mieni w słońcu a i ze zmywaniem nie ma problemów.

Lakier można kupić tutaj za cenę 14.90 zł


Jak Wam się podoba? Lubicie takie lakiery?

piątek, 22 sierpnia 2014

Lipiec w zdjęciach

Dzisiaj będzie znowu dużo zdjęć a mało treści. Najwięcej zdjęć w tym miesiącu było zrobionych podczas naszego urlopu w Zakopanem. Zapraszam do oglądania:

Niedzielna kawa i ciasto/ najlepsza Princessa jaką jadłam
 Podróż do Zakopanego
 Pizza na Gubałówce, za szybko zniknęła i nie zdążyłam zrobić zdjęcia :) / widok z Gubałówki
 Wille, w których mieszkaliśmy, tym razem to ta po lewej "Omega"/ "góralski" kot :)
 Kolejka po bilety- my na szczęście w niej nie staliśmy / "mistrz marionetki" Michal Cvoliga na Krupówkach
 Bar "Czikago" / Wielka Krokiew
 Wjazd i zjazd ze skoczni zawsze budzi we mnie emocje :)
 Ciasto Napoleon o smaku ciepłych lodów / taki kubek z rozgrzewającą zawartością przyda się na chłodniejsze wieczory
 Zachód słońca w centrum Zakopanego / poranek nad Morskim Okiem
 Milka- towarzysz górskich wycieczek/ Morskie Oko- widok z Czarnego Stawu
 Czarny Staw / duży deser Tiramisu- było trudno, ale zjadłam cały :)
 Kolejne pyszne mleko- czyli "Snickers w płynie" / w lipcu oddałam krew po raz pierwszy i myślę, że to powtórzę :)

Tak mniej więcej wyglądał mój lipiec, szkoda, że jest już dawno za nami :/

środa, 20 sierpnia 2014

Zakupy lumpeksowe

Bardzo dawno na blogu nie pokazywałam moich zakupów z lumpeksów. Oczywiście to nie oznacza, że ich nie robiłam. Nazbierało mi się ich dość sporo i musiałam podzielić post.
Zapraszam do oglądania:

Sukienka w kwiatki boohoo.com -24zł
 Bluzka z rękawem 3/4 Blooming marvellous  -6zł
 Bluzka Vero Moda -4zł
 Sukienka Cubus -9zł
 Bluzka H&M - 3zł
 Bluzka z dłuższym tyłem -7zł
 Bokserka Evie -9zł
 Bluzka mgiełka New Look -14.50zł
 Spódnica mini fioletowa New Look -8.5zł
 Spódnica mini czarna New Look -4.5zł
Koronkowa sukienka w kolorze ecru F&F -32zł
Ciapy -10zł

To na razie tyle, myślę, że kolejny post z zakupami pojawi się w następnym tygodniu. Jak Wam się podobają moje zakupy?

piątek, 15 sierpnia 2014

Tangle Teezer po roku użytkowania- moja opinia

Pierwszy dzień długiego weekendu mamy już prawie za sobą. Ja nie mam co narzekać bo wolne mam już od poprzedniej niedzieli- taki 8-dniowy urlop mi się trafił :)
Niedawno przypomniałam sobie, że minął rok od kiedy użytkuję moją szczotkę TT więc postanowiłam pokazać jak wygląda teraz. W TYM poście pisałam o niej po 3 tyg od zakupu.

Porównując zdjęcia sprzed roku niewiele się zmieniło, obecnie mój egzemplarz tak wygląda:
purple
Na części fioletowej można dostrzec kilka drobnych rysek spowodowanych upadkiem, czasami zdarza się, że szczotka lata po całej łazience, gdy chcę się szybko uczesać a dobrze nie chwycę jej w dłoń, na szczęście jest wytrzymała i nawet upadki jej nie szkodzą. Dla jednych brak rączki może być minusem, jednak i do tego można się szybko przyzwyczaić ze względu na jej wygodny kształt.
Część różowa jest delikatnie zabrudzona na krawędziach, przebarwienia powstały przez hennę. Po każdym czesaniu szczotka zabarwiała się na zielono, musiałam ją od razu myć bo bałam się, że może już tak zostać. Dobrze, że zwykła farba nie zostawia takich niespodzianek.
Jeżeli chodzi o ząbki to poniżej na zdjęciu widać, że te zewnętrzne trochę się odkształciły jednak w żadnym stopniu nie wpłynęło to na jakość czesania. Ja o swoją szczotkę dbam tzn. co jakiś czas myję ją wodą z mydłem, zawsze kładę ząbkami do góry, używam jej tylko w domu.
Podsumowując rok użytkowania mogę śmiało stwierdzić, że posłuży mi jeszcze jakieś 2-3 lata, a gdy zajdzie taka potrzeba na 100% kupię nową. Osoby, które jej nie miały mogą się dziwić co jest takiego fenomenalnego w kawałku plastiku, niestety nie dowiedzą się jeżeli nie spróbują. Ja teraz nawet nie próbuję czesać się czymś innym, jedna z takich prób źle skończyła się dla tamtej szczotki...
Na moich długich i gęstych włosach szczotka spisuje się idealnie, bez znaczenia czy są mokre czy suche, chociaż mokrych włosów staram się nie czesać.
Cena TT wahająca się w granicach 30-40zł jest jak najbardziej adekwatna do jakości. Szczotkę można kupić w wielu drogeriach internetowych, a stacjonarnie na pewno w Hebe.

Macie już swoją TT czy dopiero zamierzacie kupić?

wtorek, 12 sierpnia 2014

Lawendowy lakier do paznokci One Colour Exclusive nr 56

Niedawno pisałam na blogu o nowej współpracy z hurtownią allepaznokcie. Kolory lakierów oczywiście sama mogłam sobie wybrać, nie było to zbyt łatwe- mają tam tyle ładnych odcieni, że trudno było się zdecydować.
Zdążyłam już przetestować 2 z 3 otrzymanych lakierów, a dzisiaj chciałam pokazać jeden z nich. Jest to jasny fiolet, na stronie sklepu określony jako lawendowy:

Buteleczka zawiera 15 ml lakieru. Wizualnie niczym się nie wyróżnia, mnie jej wygląd nie zachwycił, ale to akurat nie jest ważne, liczy się zawartość, która zrobiła na mnie wrażenie. Jedna warstwa wystarczy aby uzyskać dobre krycie, ja jednak zawsze nakładam 2 cienkie warstwy. Szybkość wysychania również pozytywnie mnie zaskoczyła. Trwałość lakieru to 4 dni, gdyby dołożyć jakiś top coat pewnie by się jeszcze przedłużyła o jakieś 2 dni. Ja go zmyłam po 4 bo byłam ciekawa kolejnego koloru :)
 Kolor według mnie jest super, uwielbiam takie pastelowe fiolety i odkąd okazało się, że mój ulubiony Miyo został wycofany szukam jego następcy, ten go jednak nie zastąpi, ale na pewno będzie przeze mnie często używany.


 Pędzelek jest owalny, ma standardowy rozmiar, za jednym razem możemy pokryć lakierem cały paznokieć.
 Lakier ma rzadką konsystencję- dla mnie idealna, nie zalewa nam skórek i dobrze się rozprowadza. Mam nadzieję, że taka pozostanie na długo.
Można go zamówić tutaj
Cena: 9.90zł/ 15ml
 Dotarła do mnie niedawno przesyłka z wygraną u Agnieszki, marzyłam o tym zapachu po tym jak poznałam kokos i nektarynkę i nie zawiodłam się na nim :)

Jak Wam się kolor podoba? Znacie lakiery od allepaznokcie?