Lovers Rouge
Nawilżający balsam do ust nadający kolor
Dodaj ustom odrobinę koloru!
Gama 6 kolorów o świeżych i modnych odcieniach. Nawilżająca formuła wzbogacona o wosk pszczeli zapewnia łatwą i przyjemną aplikację, skutecznie wygładzając, regenerując i kojąc wysuszoną skórę ust. Balsam nadaje piękny kolor, a subtelny połysk gwarantuje idealne wykończenie makijażu ust.
Moja opinia:
Zacznę może od opisu producenta, który jest trochę niespójny. Na stronie Eveline produkt opisany jest jako nawilżający balsam a na opakowaniu widnieje napis kremowa pomadka w kredce- i z tym mogę się całkowicie zgodzić.
Pomadka, którą posiadam ma nr 03 Smoky Rose i jak nazwa wskazuje jest w kolorze lekko przybrudzonego różu- będzie pasowała do wielu typów urody. Ma kremową konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się na ustach, nie robi prześwitów, ma dobrą pigmentację.
Na ustach daje trochę matowe wykończenie, ale mimo to nie wysusza ich- chyba jednak ma w sobie jakiś balsam nawilżający. Przed nałożeniem należy jednak pamiętać aby zrobić peeling ust bo niestety podkreśla suche skórki. Trwałość jest dobra, bez problemu wytrzyma parę godzin, ale znika podczas jedzenia, przy piciu wytrzyma dłużej jednak pozostawia ślady na szklance.
Pomadka kosztuje około 16zł, do wyboru jest 6 odcieni od bladego nude do soczystej fuksji więc każda znajdzie odcień dla siebie. Ja z chęcią przyjrzę się innym kolorom bo już niedługo ostatni tydzień promocji :)
Lubicie pomadki w kredce?
Nawilżający balsam do ust nadający kolor
Dodaj ustom odrobinę koloru!
Gama 6 kolorów o świeżych i modnych odcieniach. Nawilżająca formuła wzbogacona o wosk pszczeli zapewnia łatwą i przyjemną aplikację, skutecznie wygładzając, regenerując i kojąc wysuszoną skórę ust. Balsam nadaje piękny kolor, a subtelny połysk gwarantuje idealne wykończenie makijażu ust.
Moja opinia:
Zacznę może od opisu producenta, który jest trochę niespójny. Na stronie Eveline produkt opisany jest jako nawilżający balsam a na opakowaniu widnieje napis kremowa pomadka w kredce- i z tym mogę się całkowicie zgodzić.
Pomadka, którą posiadam ma nr 03 Smoky Rose i jak nazwa wskazuje jest w kolorze lekko przybrudzonego różu- będzie pasowała do wielu typów urody. Ma kremową konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się na ustach, nie robi prześwitów, ma dobrą pigmentację.
Na ustach daje trochę matowe wykończenie, ale mimo to nie wysusza ich- chyba jednak ma w sobie jakiś balsam nawilżający. Przed nałożeniem należy jednak pamiętać aby zrobić peeling ust bo niestety podkreśla suche skórki. Trwałość jest dobra, bez problemu wytrzyma parę godzin, ale znika podczas jedzenia, przy piciu wytrzyma dłużej jednak pozostawia ślady na szklance.
Kolor na ustach wyszedł bardziej pomarańczowy niż różowy, ten rzeczywisty widać na zdjęciach powyżej
Pomadka kosztuje około 16zł, do wyboru jest 6 odcieni od bladego nude do soczystej fuksji więc każda znajdzie odcień dla siebie. Ja z chęcią przyjrzę się innym kolorom bo już niedługo ostatni tydzień promocji :)
Lubicie pomadki w kredce?
Podoba mi się ten kolor i to, jak wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńOj tak kolor uniwersalny i fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii. Aktualnie mam szlaban na zakupy ustowe, bo za dużo tego mam, niemniej kiedyś tam byłabym zainteresowana zakupem :)
Ja też ma produktów do ust znacznie więcej niż jestem w stanie zużyć, ale z promocji muszę skorzystać, kupię chociaż te Wibo million dollars :)
UsuńNice post :) Do You want to follow each other? www.my-ideallife.blogspot.cz
OdpowiedzUsuńxoxo, ALien
na ustach fajnie wygląda, kolor pasuje do ciebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuń