Opakowanie to wysoka, matowa puszka o pojemności 200 ml. Zawiera tylko niezbędne informacje: opis produktu, zastosowanie, skład. Przypomina mi trochę kosmetyki dostępne w aptekach, bardzo podoba mi się ten minimalizm.
Skład |
Moja pianka jest o zapachu "blue 33" są to nuty orientalne, kojarzą mi się trochę z męskimi perfumami. Zapach jest dość intensywny, utrzymuje się na skórze do dwóch godzin, no chyba że wcześniej użyjemy jakiegoś balsamu.
Dozownik cały czas działa dobrze, nie zacina się i wydobywa odpowiednią ilość produktu
Taka ilość jak na zdjęciu wyżej wystarczy do umycia całego ciała. Pianka podczas rozprowadzania po skórze powiększa swoją objętość dwukrotnie. Bardzo się zdziwiłam podczas pierwszego użycia gdy za dużo jej wycisnęłam i pianka zaczęła jeszcze "rosnąć" :) Jeżeli chodzi o wydajność to ciężko mi określić ponieważ używam jej raz na jakiś czas na przemian z innymi żelami. Pianka dobrze oczyszcza skórę i nie powoduje wysuszenia.
Można ją kupić TUTAJCena: 29.90zł / 200ml
Jak na produkt do codziennego stosowania to cena według mnie trochę za wysoka, ale gdy używamy dodatkowo innych żeli to jest w porządku :)
Znacie te pianki? A może jakieś inne ciekawe produkty pod prysznic możecie polecić?
Wygląda ciekawie :) nigdy nie miałam jeszcze pianki pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo ciekawie :D nigdy nie myłam się taką pianką :)
OdpowiedzUsuńŁa :D Co za ciekawy potworek :D Nie miałam go... :)
OdpowiedzUsuńMam ją w swoich zapasach i nie niedługo zamierzam przetestować ;) Fajnie że pianka "rośnie " :D
OdpowiedzUsuńHm, niezła jest :) ale raczej nie chciałabym pachnieć facetem :)
OdpowiedzUsuńMi się zapachy orientalne kojarzą z facetem bo mój mąż używa podobnych perfum :)
Usuńciekawa,nigdy nie miałam pianki pod prysznic i z miłą chęcią skusiłabym się na taką nowość
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam pianki pod prysznic :D Zaciekawiłaś mnie nią ;P
OdpowiedzUsuńSama bym pewnie takiej pianki nie kupiła, fajna, zawsze to coś innego.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy z innych firm mają pianki pod prysznic bo chętnie bym jeszcze jakąś wypróbowała :)
UsuńJak dla mnie cena zbyt wygórowana, ale skoro dostałaś do przetestowania, to czemu nie skorzystać? ;)
OdpowiedzUsuńNa kosmetyki pod prysznic nie warto wydawać dużo, lepiej zainwestować w balsam :)
UsuńRównież miałam tą okazję testować podobna piankę do kąpieli z tej firmy, była to mila odmiana po tradycyjnych żelach :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto wypróbować coś innego :)
Usuńuoooo pianka do mycia fajna sie wydaje ;)
OdpowiedzUsuńFajna pianka, ale raczej nie dla mnie :) Kojarzy mi się z niedomyciem :)
OdpowiedzUsuńJa się myję żelami ale pianka.. hmmm... ciekawe rozwiązanie.... :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam również do siebie:) Na moim blogu prezentuję moje włosy co miesiąc, testuję również kosmetyki,pomagam tym co mają problemy z włosami itp:)
Zapraszam: http://cukrowa-ksiezniczkaa.blogspot.com/
Nie miałam nigdy pianki pod prysznic. Ciekawa opcja ;)
OdpowiedzUsuń