Witajcie!
Nareszcie udało mi się dzisiaj wybrać na dostawę do lumpeksu i przybyło mi parę nowych rzeczy. Jak je upiorę i wyprasuję to będę mogła pokazać bo zdjęcia pogniecionych ubrań jednak nie wyglądają zbyt dobrze.
A dzisiaj napiszę parę słów o duecie do mycia twarzy, który bardzo polubiłam:
|
Opis produktu |
|
Skład i sposób użycia |
Żelu micelarnego Be beauty używam już bardzo długo, gdy mi się kończy kupuję kolejne opakowanie. Używam go codziennie wieczorem do oczyszczenia twarzy po demakijażu. Nie używałam go bezpośrednio do zmycia makijażu bo pewnie by sobie nie poradził. Za to bez problemu zmywa resztki tuszu, podkładu itp. co w nim lubię to to, że nie podrażnia mojej skóry a tym bardziej oczu, nawet gdy dostanie się do oka nie ma uczucia pieczenia. Ma gęstą konsystencję i jest wydajny.
|
Żel do mycia Cien |
|
Skład | | | | | | | | | | | | | | | |
Żel do mycia Cien- kupiłam go dopiero pierwszy raz z ciekawości bo nie miałam jeszcze kosmetyków z Lidla. Używam go codziennie rano do oczyszczania twarzy i spisuje się bardzo dobrze. Daje przyjemne uczucie świeżości, ma delikatny zapach, który nie utrzymuje się długo na skórze. Po użyciu go czuję lekkie przesuszenie, ale ja zawsze tak mam, wystarczy nałożyć krem i jest wszystko w porządku. Żel jest gęsty i bardzo wydajny. Myślę, że jeszcze do niego wrócę za jakiś czas, ale na razie mam inne produkty do wypróbowania.
Oba żele są łatwo dostępne jeżeli oczywiście macie pod ręką Biedronkę (Be beauty) i Lidla (Cien). Mają również bardzo niskie ceny, około 5zł/150ml.
Teraz kupiłam w Biedronce żel w różowej tubce, za jakiś czas dam znać czy mi się spodobał.
Znacie te produkty? Jak u Was się spisały?
Znam żel z Bebeauty i bardzo sobie go cenię w swojej pielęgnacji :). Bardzo dobrze sprawdził się także przy szmatce muślinowej :).
OdpowiedzUsuńO mam ochotę na taka szmatkę :)
UsuńChyba będę musiała wybrać się w najbliższym czasie do Biedronki :)
OdpowiedzUsuńMam biedronkowy żel, i bardzo, bardzo go lubię, ba, daje radę sobie nawet z makijażem, bo do tego go używam:)
OdpowiedzUsuńmuszę się w ten żel zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńO! akurat rozglądam się za jakimś żelem! To który lepszy Biedronkowy czy Lidlowy?
OdpowiedzUsuńBierz oba, za tą cenę warto:) Nie potrafię określić, który lepszy. Biedronkowy do demakijażu a Lidlowy ogólnie do oczyszczania
UsuńNa Cien na pewno kiedyś się skuszę, póki co mam otwarte dwa - Yves Roches rumiankowy i peelingujący BeBeauty.
OdpowiedzUsuńZ Cien chwalę sobie migdałowy krem do rąk.
Krem do rąk raz pożyczyłam od mamy i zapach ma świetny, na pewno go kupię
Usuńa ja w ogóle nie używam żelu do mycia twarzy;)
OdpowiedzUsuńWidziałam i słyszałam o nich, ale niestety nie miałam jeszcze okazjii przetestować ;/ ;*
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
niikablog.blogspot.com
używałam jeszcze tych starych wersji tych żel z Biedry i bardzo je lubiłam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńfajniee nie mialam zadnego z nich ale obstawiam ze keidys na pewno sie obkupie ;DDD
OdpowiedzUsuńojj no ja Ci polecam :D nawte zeby sie przekoanc czy sie ma dobrze dobrany ;))
firma lidlowska bardzo kusi, chyba w coś się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńTen żelu micelarnego Be Beauty mam i również go polubiłam, a tego z Lidla jeszcze nie miałam ale chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńBiedronkowe kosmetyki lubię i często coś kupuję, a z Lidla jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńmiałam ten żel z biedronki i go bardzo lubię! co trochę do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dziś odwiedziłam biedronkę i zakupiłam wersję różową z be beauty :D Mam nadzieję, że się spisze :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, ja niedługo zacznę jej używać
UsuńWiele dobrego o nich słyszałam ale sama nie używałam :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko żel z BeBeauty i bardzo się z nim polubiłam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten żel z biedronki i osobiście sama go obecnie stosuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
nie miałam jeszcze kosmetyków z Lidla, bo do Biedry mam bliżej ;) ostatnio właśnie wróciłam do żelu BeBeauty i zauważyłam, że gorzej sobie radzi z demakijażem, ale to też przez to, że stosuję teraz mocniejsze kosmetyki kolorowe, więc nie ma się co dziwić - jednak cena, mega przyjemna żelowo-chłodząca formuła i zapach, który uwielbiam sprawiają, że szybko nie zniknie z mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuń