Dzisiaj chcę Wam pokazać makijaż według mnie idealny na lato. W głównej roli występuje eyeliner z My Secret o nazwie Lapis Lazuli. Czytałam na blogach,że te linery wywołują pieczenie na powiekach i faktycznie tak jest, mam dwa brokatowe i po nałożeniu na powiekę wyczuwalne jest delikatne pieczenie, ale da się przeżyć bo zaraz ustępuje jak liner wyschnie. Ten jest inny bo po pierwsze nie ma w sobie brokatu a po drugie już nie piecze przy nakładaniu.
Wracając do makijażu, to u mnie sprawdził się podczas pobytu nad zalewem przy temp. przekraczającej 40 stopni :) Oczywiście nie używałam wtedy żadnego podkładu tylko tusz, który też się sprawdził w tych warunkach mimo, że nie jest wodoodporny.
Oto makijaż:
Muszę przyznać, że tym pędzelkiem dobrze maluje się kreski (ja jestem początkująca w tym temacie)
Użyte kosmetyki:
Twarz: Bell trwały fluid matujący 02, puder matujący Sensique 02,mapka brązująca Sensique 105
Oczy: baza essence, cień do powiek Sensique velvet touch 117 -pokruszył się w takcie transportu do domu :(, My secret eyeliner w kolorze Lapis Lazuli, tusz do rzęs Hean growing lashes stimulator, biała kredka Essence
Usta: pomadka Essence nr 52 in the nude
Ja chcę znowu upały, przecież po to jest lato no nie? :)
A jak Wy się malujecie przy temp. powyżej 30 stopni?
Pozdrawiam,
bardzo ładna niebieska kreska jednak cienia to ja niestety nie widzę ;/
OdpowiedzUsuńBo to jest bardzo jasny, cielisty cień :)
UsuńIdealnie podkreśla twoje oczy. Lubię tak niebieski kolor a tak strasznie gasi mi kolor oczu;/
OdpowiedzUsuńKreska w takim kolorze faktycznie idealna na te letnie dni :) Jestem na tak! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kreska! :) Ślicznie Ci w takim kolorze na powiekach :) Oj, miałam w ręku ten liner - kupiłam za to zielony, Malachite ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci z takim linerem na oczkach :) Oczywiście obserwuję i powodzenia w blogowaniu! ;*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kreska w takim kolorze. Tylko że mi zawsze koślawe wychodzą. Jak jedno oko wyjdzie dobrze, to znowu drugie nie za bardzo:)Życzę powodzenia w blogowaniu:*
OdpowiedzUsuńMi też nigdy nie wychodzi idealnie, ale staram się, żeby były w miarę podobne do siebie :)
UsuńJejku ta kreska jest cudowna!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż, lubię takie kreski. :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na konkurs jakbyś miała ochotę. :)
Piękna kreska!
OdpowiedzUsuńMam taka sama bazę pod cienie i czasami używam jej jako cielistego cienia. Kreska rewelacja.
OdpowiedzUsuńTen kolor kresek rewelacyjnie podkresla twoje ciemne oczy:)
OdpowiedzUsuńpisałam już u kogoś, że uwielbiam eyelinery w takich odcieniach, ale muszę się powtórzyć. :) w dodatku pięknie podkreśla kolor Twoich oczu. ;)
OdpowiedzUsuńpiękna kreseczka:) ostatnio na bloggerze panuje szał na niebieskie kreski:)
OdpowiedzUsuńMi właśnie kojarzą się z latem
Usuńno, rzeczywiście ładny kolor, choć do moich niebieskich tęczówek by chyba nie pasował :)
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle to śliczna z Ciebie dziewczyna!
pozdrawiam :)
Dziękuje :)
UsuńŚwietny kolor, szaleje za niebieskimi kreskami, bo zawsze wyglądają wspaniale ;)
OdpowiedzUsuń