Ja sama dość niedawno je doceniłam. Dużo dobrego słyszałam i czytałam na temat konturówek firmy Essence. Akurat trafiła się promocja w Drogerii Natura i wtedy kosztowały jakieś 3.40zł. Lepsza okazja nie mogła się trafić!
Dzisiaj chciałabym pokazać jeden z intensywniejszych odcieni nr 15 Honey Berry:
Konturówka jest zwykłą, drewnianą kredką. Nie sprawia problemów przy temperowaniu, nie łamie się, ale i nie jest za twarda- łatwo można pomalować nią całe usta a nie tylko ich kontur. Kupiłam je właśnie z tym zamiarem i nie zawiodłam się.
Kolor jest trudny do uchwycenia, na zdjęciach wyżej wygląda jak czerwony, ale na ustach już widać to, co rzeczywiście otrzymujemy czyli ciemny róż (fuksja)
Jak na tak niską cenę jestem zadowolona z ich trwałości- mają mocny pigment, który pozostaje na ustach. Kredka nie wysuszyła mi ust bo zawsze nakładam pomadkę ochronną, ale warto też zrobić peeling jeżeli mamy skłonności do suchych skórek.
Łącznie mam 5 odcieni tej konturówki i planuję kupić pozostałe, na które nie trafiłam do tej pory.
Znacie te kredki do ust? Jeżeli nie to warto je poznać :)