Strony

Pages - Menu

niedziela, 31 lipca 2016

La Roche-Posay Effaclar Mat- krem matująco- nawilżający


Wspominałam już wiele razy przy recenzjach podkładów czy pudrów, że podstawą makijażu jest u mnie krem matujący. Do tej pory nie znalazłam jednak takiego, który odpowiadałby mi w stu procentach, za każdym razem kupuję coś innego. Lubię testować nowości, ale dobrze byłoby znać taki produkt, który na pewno się sprawdza i w razie potrzeby mieć możliwość powrotu do niego.
Firmę La Roche- Posay znam od dawna, ale nie miałam styczności z jej kosmetykami, krem EffaclarMat  jest tym pierwszym.



Opis producenta:
Profesjonalna pielęgnacja skóry tłustej. Podwójna moc działania, by zwalczyć niedoskonałości. Długotrwały efekt matujący. Natychmiastowe wygładzenie.
LaRoche-Posay Effaclar Mat to innowacyjny krem nawilżająco-matujący, który działa od pierwszego zastosowania. Przeznaczony do profesjonalnej pielęgnacji skóry tłustej i skłonnej do niedoskonałości.
Podwójna moc działania, by:
• zmniejszyć widoczność porów,
• przeciwdziałać błyszczeniu skóry.
Zaawansowana formuła bazująca na unikalnym połączeniu składników odpowiada za regulowanie wydzielania sebum oraz eliminuje widoczność porów.
Krem nawilżający i matujący w jednym wyróżnia się lekką konsystencją, która szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustego filmu, zapewniając maksymalnych efekt zmatowienia.
La Roche-PosayEffaclar Mat to krem nawilżający niezatykający porów, który działa od pierwszej aplikacji.
Rezultat? Skóra przestaje się świecić. Jest wyraźnie gładka i promienna. Odzyskuje zdrowy wygląd, z każdym dniem stając się jeszcze piękniejszą.
Krem nawilżający przeciw błyszczeniu z gamy Effaclar to produkt przeznaczony do codziennej pielęgnacji.
Niewielką ilość kremu należy nakładać na oczyszczoną i osuszoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Równomiernie rozprowadzić i pozostawić do wchłonięcia.
Stosować rano i/lub wieczorem, także jako bazę pod makijaż.


Moja opinia:
Opakowanie to niewielka tubka o pojemności 40ml zamykana na zatrzask, nie zabiera wiele miejsca a w dodatku jest lekka więc będzie idealna na wyjazd.
Formuła kremu jest żelowa, szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Po kilku minutach od nałożenia powstaje na twarzy delikatna matowa warstwa, mam wtedy wrażenie jakbym nałożyła na twarz puder. Jest to według mnie duża zaleta produktu bo wtedy wiem, że moja cera jest dobrze przygotowana do nałożenia podkładu. Nigdy wcześniej nie miałam kremu, który dawałby taki efekt. Dzięki niemu mój makijaż jest jeszcze trwalszy i w ciągu dnia nie potrzebuje już takiej kontroli jak wcześniej. Od kiedy go używam nie miałam potrzeby zastosowania bibułek matujących. Niestety nie wiem jak spisuje się przy upałach powyżej trzydziestu paru stopni bo nie nakładałam wtedy makijażu na twarz a jedynie krem z filtrem.
Producent zapewnia, że krem reguluje wydzielanie sebum. Podczas stosowania zauważyłam, że faktycznie tak jest. Po około dziesięciu godzinach noszenia makijażu błyszczenie jest znikome. Myślałam już, że skoro używam podkładu i pudru matującego a w międzyczasie bibułek to lepiej być nie może a tu się okazuje- może!
Nie wiem jak będzie dalej układała się nasza współpraca, ale jeżeli wszystko pozostanie tak jak teraz to jestem zdecydowana na ponowny zakup.
Muszę jeszcze wspomnieć o jednej ważnej rzeczy- zapach. Ten krem zaskoczył mnie - ma cudowny zapach jaśminu, który uwielbiam! Nie utrzymuje się zbyt długo, ale wystarczająco aby móc się nim trochę pozachwycać :)
Używam go codziennie rano od kilku tygodni i jak na razie nie zauważyłam większego ubytku więc domyślam się, że będzie wydajny. Cena kremu to 50-60zł jeżeli wystarczy na jakieś 3 miesiące albo i dłużej to będę bardzo zadowolona.
Kosmetyki La Roche- Posay można kupić w aptekach stacjonarnych i przez Internet.



9 komentarzy:

  1. Nie znam tego kremu, choć miałam już styczność z różnymi kosmetykami tej marki.
    Być może kiedyś się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam go - kupiłam sobie krem na niedoskonałości w duecie z żelem do mycia twarzy, ale jeszcze ich nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w zapasie krem z tej serii. Ciekawe czy się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie testowałam tego kremu, ale ogólnie mam średnie doświadczenia z produktami La Roche Posay :( i bardzo się waham nad kolejnym sięgnięciem po coś od nich :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachecajaca opinia dla mojej tlustej cery ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O widzisz! Akurat mam mniejsze pół kremu, to sobie wrócę do tego posta za jakieś 2-3 tygodnie i chętnie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cos DLA mnje , szukam dobrego kremu matujacego

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena średnia. Ale poza tym mega kusi :)
    Ja polecam Ziaja +25 ma podobne wlasciwosci a kosztuje duuuuzo mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem bardzo ciekawa tych kremów z La Roche Posay. Mam nadzieję, ze trafię kiedyś na dobrą promocję i będę mogła kupić ten albo inny ciekawy krem z tej firmy, bo przy odkładaniu pieniędzy cena jednak jest dość wysoka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz :) Dzięki temu mogę również zajrzeć na Wasze blogi :)