Jakoś nie mogłam się przekonać do takich sztucznych rzęs zakładanych na jeden raz. Wydawało mi się, że doklejenie ich to nie lada wyczyn i że później mogą się odkleić w najmniej spodziewanym momencie.
Na spotkaniu blogerek w Chełmie firma Neicha podarowała nam jeden ze swoich modeli rzęs do przetestowania. No i nie miałam już wyjścia, szkoda by było nie wypróbować, zwłaszcza, że model 513 bardzo mi się spodobał. Tak się prezentuje:
Na odwrocie opakowania jest krótka instrukcja jak dokleić rzęsy, na stronie producenta znajdziemy ją w języku polskim a dodatkowo filmik instruktażowy
Do rzęs można dokupić klej 14.90zł/5g. Jest dostępny w dwóch opcjach: biały i bezbarwny- ja mam ten biały, ale po wyschnięciu i tak go nie widać. Klej ma wygodny aplikator w kształcie cienkiego pędzelka co ułatwia nałożenie go na pasek rzęs.
Rzęsy doklejałam pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość bo nie do końca mi się to udało :)
Rzęsy testowałam pierwszy raz nosząc przez cały dzień i bez problemu wytrzymały, nie odkleiły się. Doklejenie ich też nie było tak trudne jak myślałam, trzeba tylko nabrać wprawy. Na początku przez jakieś pół godziny czułam je na powiekach i trochę mi przeszkadzały, ale potem zapomniałam nawet, że je mam.
Model 513 daje efekt kociego oka, myślałam, że nie będą naturalnie wyglądać, ale to chyba zależy też od naszych naturalnych rzęs. Mi się bardzo podoba to, jak wyglądają na moich oczach.
W sklepie on-line jest duży wybór wzorów rzęs, dodatkowo są zdjęcia prezentujące je na oczach co ułatwia wybór. Ceny rzęs to 14.90 i 16.90zł w zależności od modelu.
A Wy używacie sztucznych rzęs?
świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBosko się prezentują!
OdpowiedzUsuńŁał!!!!!!!!!!!!!!!!! Szczerze powiem, że widziałam je u wielu blogerek, jednak u Ciebie wyglądają cudnie! Może dlatego, że twa uroda powala :D Chyba się na nie skuszę!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuńcudowne są, też je mam
OdpowiedzUsuńMega wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńCudownie prezentują sie!! :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńmój blog- KLIK
walczyłam ostatnio z nimi i przegrałam :/ no nie umiem ich przykleić :/
OdpowiedzUsuńo wow :)
OdpowiedzUsuńW czerwcu idę na wesele brata, chyba muszę sobie takie zafundować :)
OdpowiedzUsuńŁał ! WYglądają oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają pięknie!! Ja muszę w końcu sprawdzić tę firmę, nieraz miałam okazję kupić, ale zwykle gdy się nie przelewa i odciągam się myślą o tym że mam 2 zestawy od BornPretty :)
OdpowiedzUsuńWow !! Efekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńEfekt wow !!!
OdpowiedzUsuńTwoje oczy wyglądają obłędnie :) Ja jeszcze się wzbraniam przed nimi, ale w końcu muszę się odważyć i po eksperymentować :)
Warto spróbować bo efekt jest ciekawy :)
UsuńJa tylko patrząc na Twoje zdjęcia mam nadzieję, że z przyklejaniem sztucznych rzęs dojdę kiedyś do ładu... :P
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować aż w końcu wyjdzie :) ja się obawiam, że kolejnym razem będę miała problem z ich doklejeniem...
Usuńja jak tylko widze sztuczne rzęsy to mnie oczy bolą :D ale wyglądają fenomenalnie! efekt ekstra!
OdpowiedzUsuńMogę Cię uspokoić, te rzęsy nie mają nic wspólnego z bólem :)
Usuńale one jeszcze bardziej podkręcają urok makijażu :) genialnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWow, jak na pierwszy raz świetnie Ci wyszła aplikacja rzęs ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te rzęsy . Takie długaśne :> Muszę sobie kupić klej bo stary wysechł i znów zacznę kleić :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze do tej pory nie odważyłam się na doklejanie. :)
Dodaję do obserwowanych i bede zagladac tu cześciej.
W wolnej chwili zapraszam do mnie.
Pozdrawiam!
detailsrevolution.blogspot.com
zniewalajacy efekt ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują na oku *.* Nie używałam nigdy rzęs tej firmy.
OdpowiedzUsuń