Opis producenta:
Odżywienie- nawilżenie- regeneracja
Temu
uroczemu balsamowi do ciała po prostu trudno się oprzeć. Zapewnia
absolutną przyjemność podczas stosowania oraz poprawę wyglądu skóry,
która staje się nawilżona, wygładzona, miła w dotyku i pachnąca.
Zawarty w nim koktajl składników odżywczych działa intensywnie
regenerująco, zmniejsza suchość naskórka, poprawia komfort nawet suchej i
delikatnej skóry.
Składniki aktywne:
Milkshake - proteiny mleczne, które zwiększają nawilżenie skóry, poprawiają jej wygląd i kondycję.
Słodkie maliny - ekstrakt z owoców, który wykazuje działanie przeciwrodnikowe, chroni skórę przed procesami starzenia i łagodzi podrażnienia.
Olej z czarnych porzeczek
- intensywna odżywka dla skóry o idealnej proporcji kwasów omega-3 do
omega-6. Zawiera niezwykle cenny dla skóry kwas gamma-linolenowy, dzięki
czemu regeneruje i uszczelnia naskórek. Sprawia, że skóra jest gładka,
miękka i przyjemna w dotyku.
Skład |
Moja opinia:
Opakowanie tak jak w przypadku całej serii jest bardzo ładne, kolorowe a dzięki wygodnemu kształtowi dobrze leży w dłoni. Balsam ma lekko różowy kolor, konsystencja jest gęsta, ale bardzo szybko się wchłania. Po użyciu go miałam uczucie, że moja skóra jest nawilżona i niezwykle pachnąca. Zawsze używam go na noc i muszę przyznać,że bardzo przyjemnie się zasypia czując zapach malinowej mamby :) Zapach spodobał się nawet mojemu mężowi co jest dużym sukcesem bo on rzadko zwraca na to uwagę. Muszę sobie koniecznie kupić żel pod prysznic z tej serii, ale to dopiero za jakiś czas bo mam jeszcze spory zapas żeli z innych firm.
Cena: ok 15zł
Pojemność: 300ml
Dostępność: supermarkety, drogerie
Czy Wam też się tak bardzo podoba ten zapach?
Soray'a so pretty to mój absolutny zapachowy ulubieniec <3
OdpowiedzUsuńNie lubię malin:P Ale ich zapach już tak:D
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy jestem w Rossmannie spoglądam na tą serię ;) Miło byłoby w końcu ją kupić ;p
OdpowiedzUsuńosz Ty :) tez go chce, musze dorwac :) zapach zelu tak mi sie spodobal, ze balsam tez chetnie przetestuje :p
OdpowiedzUsuńMnie strasznie kusi ta seria :D na pewno jak wykończę aktualne produkty do ciała to kupię :D
OdpowiedzUsuńChyba żadna dziewczyna nie jest w stanie się oprzeć temu zapachowi ;)
OdpowiedzUsuńJa też go właśnie używam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji używać, ale mam taki zapas balsamów, że szybko po niego nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
zapachu nie czułam,ale szata graficzna mega:)
OdpowiedzUsuńJestem zafascynowana duetem żel+balsam - to mój faworyt wśród zapachów :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia, więc nie znam zapachu, co prawda wygląda bardzo uroczo, ale nie przepadam za produktami Soraya:)
OdpowiedzUsuńJa poszukuje peelingu z tej serii bo doszły mnie słuchy, ze jest super.
OdpowiedzUsuńPiękny zapach
OdpowiedzUsuńJak tylko pokończę moje wszystkie balsamy to się na niego skuszę. Już kilka opinii o tym zapachu czytałam.
OdpowiedzUsuń